Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Skargi na kurierów. "Nie są w stanie sprostać rosnącemu popytowi"

260
Podziel się:

- Rośnie liczba skarg na kurierów i dostawców - powiedziała warszawska rzecznik konsumentów Małgorzata Rothert. Mieszkańcy stolicy coraz częściej robią zakupy z dowozem, a nie wszystkie firmy potrafią sprostać rosnącemu popytowi.

Skargi na kurierów. "Nie są w stanie sprostać rosnącemu popytowi"
Wiele firm sugeruje konsumentom, iż wszelkie roszczenia co do uszkodzenia w transporcie wygasają z chwilą, gdy nie sprawdzimy przesyłki przy kurierze. To nieprawda (Unsplash.com, Claudio Schwarz)

W związku z pandemią wzrosła liczba umów sprzedaży zawieranych na odległość. W sieci kupujemy już niemal wszystko: artykuły przemysłowe, ubrania, jedzenie.

- Siłą rzeczy i do nas trafia coraz więcej konsumentów, niezadowolonych z dostawy - powiedziała Małgorzata Rothert. Zaznaczyła, że wiele firm sugeruje konsumentom, iż wszelkie roszczenia co do uszkodzenia w transporcie wygasają z chwilą, gdy nie sprawdzimy przesyłki przy kurierze. Zdaniem rzecznik - nie jest to prawda. Zgodnie z prawem przewozowym mamy 7 dni na rozpakowanie przesyłki.

Zobacz także: To karygodne. Kurierzy myśleli, że nikt ich nie widzi

Jak tłumaczy rzeczniczka, "jeśli zawartość jest delikatna lub widzimy, że opakowanie zostało uszkodzone w transporcie, powinniśmy to zrobić niezwłocznie".

- Jeśli jednak kurier zostawił paczkę pod naszą nieobecność, nie tracimy z tego powodu swoich praw - przestrzega. - Warto zrobić zdjęcia rozpakowanej przesyłki, zapewnić sobie świadka, który w razie czego zezna, w jakim stanie dotarł do nas towar - dodała Rothert. Przypomniała, że kupując w sieci zawsze możemy skorzystać z prawa do zwrotu towaru w takim stanie, w jakim on do nas dotarł.

Rosnącą liczbę sporów rzecznik tłumaczy tym, że niektóre firmy kurierskie nie są w stanie sprostać rosnącemu popytowi na ich usługi.

Jedzenie dotarło zimne? Masz prawo o upustu

Do Miejskiej Rzecznik Konsumentów wpływa też coraz więcej skarg na dostawców jedzenia - jedną z nich, dotyczącą nierzetelnej firmy cateringowej zajmuje się już prokuratura.

- Jeśli zamówiliśmy jedzenie przez telefon, zawarliśmy ustną umowę co do ceny i czasu dostawy. Ona jest dla nas obowiązująca, sprzedawca nie ma prawa odsyłać nas do regulaminu na stronie - powiedziała PAP rzecznik. Jeśli jedzenie dotarło zimne lub nie dotarło wcale - mamy prawo domagać się rekompensaty finansowej lub upustu, jeśli dojechało po czasie - możemy odstąpić od umowy i go nie przyjąć.

- Żądając od dostawcy odszkodowania przekraczającego koszty jedzenia, musimy udowodnić szkodę, jaką z tego tytułu ponieśliśmy - przypomniała Rothert. Jeśli w grę wchodzi tylko zepsuty wieczór i zły humor, nasze roszczenie na drodze prawnej ma niewielkie szanse.

Biuro Miejskiej Rzecznik Konsumentów udziela codziennie około 30 porad mieszkańcom Warszawy. Średnio sześć razy dziennie interweniuje u przedsiębiorców. W ubiegłym roku przy jej pomocy wszczęto 37 spraw sądowych, a w 110 sprawach udało się pomóc konsumentom bez wkraczania na drogę sądową.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(260)
WYRÓŻNIONE
Na spokojnie
3 lata temu
Pracuję w InPost na paczkomatach. Praca jest nawet spoko. Wiadomo, że każdy kurier jest inny, ale osobiście jestem kulturalny ( kulturę wynosi się z domu), otwarty na kontakt z ludźmi, zawsze się uśmiechnę, porozmawiam, pożartuję, zawsze gdy trzeba to i pomogę np. wyjąć ciężką paczkę i włożyć do samochodu, wytłumaczę jak odebrać, ponieważ są osoby np starsze, które nigdy nie korzystały z paczkomatu, kiedy paczka nie mieści się w największej skrytce, to zadzwonię (chociaż nie mam takiego obowiązku) i umówię się na doręczenie zamiast oznaczyć paczkę jako "ponadgabaryt" i zwieźć na oddział, bo wiadomo, że każdy czeka na paczkę, więc trzeba być człowiekiem ale są sytuacje, że ludzie potrafią mnie irytować. Kilka przykładów. Jeżeli podjeżdżam pod paczkomat i widzę tam ludzi, to zawsze się uśmiechnę i powiem "dzień dobry", więc jeżeli jestem przy paczkomacie, a ludzie podjeżdżają po odbiór paczek, to milej byłoby, gdyby też powiedzieli te "dzień dobry" zamiast patrzeć z byka burcząc coś pod nosem. Niektórzy jak te bufony nie potrafią nawet zapytać czy mogą odebrać paczkę w momencie kiedy ja paczki umieszczam, co spowalnia system i wydłuża mi czas ich umieszczania. Nawet nie potrafią zachować kolejności odbierania i czytać, która skrytka należy do nich, tylko wszyscy cwaniacy, bo mają aplikację i wszyscy na raz otwierają skrytki zdalnie (niektórzy siedząc jeszcze w samochodzie), a potem kłócą się która paczka jest czyja. Ostatnio podczas zbiorów kobieta również otworzyła skrytkę, i zamiast swojej paczki zabrała nadanie, spojrzała na dane i odjechała. Gdy wyjąłem jej paczkę i zadzwoniłem na jej numer, aby zwróciła nie swoją paczkę, to zaczęła podniesionym tonem do mnie mieć pretensje za jej osobiste roztargnienie. Gdy dzwonię, że paczka jest ponadgabarytowa i chce umowic się na jej odbiór, a odbiorca ma pretensje, bo mu czas nie pasuje, albo jak to możliwe że paczka się nie mieści ( wina nadawcy, a nie moja), to bez skrupułów zwoze taką paczkę na oddział i wraca do nadawcy. Takich przykładów mógłbym podać więcej, ale staram się mimo wszystko podchodzić do swojej pracy z uśmiechem ale pamiętajcie, że kurier to też człowiek, to nie tragarz, też ma rodzinę i chciałby skończyć swoją pracę normalnie, a nie jeździć do późnych godzin dostosowując się do każdego klienta indywidualnie. Wiem, że żyjemy w czasach narastającego indywidualizmu i egoizmu, ale mimo wszystko starajmy się być dla siebie mili, uprzejmi, to i nam wszystkim będzie żyło się i pracowało lepiej. Trochę uśmiechu jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Pozdrawiam. Kurier InPost - Paczkomaty
Maniek
3 lata temu
Po prostu nie korzystać z usług oszustów i cwaniakow,łasych na duży I szybki zarobek. Kupić w sklepie, zjeść w domu lub restauracji i najważniejsze zwolnić tempo życia, wyjdzie nam to tylko na zdrowie.
wdxw
3 lata temu
Dosyć często coś zamawiam i widzę jaka ciężka to praca,kurierzy są dosłownie cały czas w biegu.Nie miałem żadnych przygód a dostawy były zawsze realizowane wzorowo.Dziękuję za ich pracę i pozdrawiam
NAJNOWSZE KOMENTARZE (260)
Nojo
3 lata temu
no tak masz prawo .......tak pamiętaj z idz sam do sklep zobacz towar i kup przepraszam to bardzo trudne dla leniwi
OligarchaPIS
3 lata temu
Zawsze kupuję podwójnie. Jak jedna rzecz zaginie to dotrze druga. Trzeba było zapisać się doPiSu to mielibyście kase a teraz płaczecie.
Rumburak
3 lata temu
prawda jest taka, ze jakby kazdy sprawdzał paczke przy kurierze, to ten zamiast 100 paczek dziennie rozwoziłby 20
badziewie
3 lata temu
odblokujcie wreszcie komentarze o Ukrainie a nie jakieś pierdoły dajecie do komentowania
jarecki
3 lata temu
Zawsze jak mogę, zamawiam paczki do paczkomatu i tak już kilka lat.Raz tylko zaginęła moja przesyłka, ale o naprawde małej wartości, dlatego nie bawiłem się w reklamację. Zawsze przesyłki docierały w całości i bez uszkodzeń( a zamawiałem szkło , części komputerowe,farby,oleje itp ). Uważam, że jeżeli towar uległ uszkodzeniu w transporcie, to przeważnie z winy nadawcy, który ją niedbale zapakował i słabo zabezpieczył. Trzeba czytać opinie o sprzedającym a wtedy można się dowiedzieć ,w jakim stanie docierają od niego paczki.
...
Następna strona