Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Polska firma produkuje surowiec cenniejszy niż złoto. "Umiemy przeprowadzać procesy, które nie występują w naturze"

22
Podziel się:

Wrocławska firma Apeiron jest jednym z dwóch głównych producentów katalizatorów metatezy na świecie. Chodzi o proszek, który jest cenniejszy od złota. Dzięki niemu można użyć surowców odnawialnych do tworzenia np. perfum czy leków.

Polska firma produkuje surowiec cenniejszy niż złoto. "Umiemy przeprowadzać procesy, które nie występują w naturze"
Z tego, że metateza to przyszłość, zdano sobie sprawę w 2005 r., gdy trzech naukowców za badania nad nią wyróżniono Nagrodą Nobla. Fotografia ma charakter ilustracyjny i nie przedstawia żadnego z pracowników firmy Apeiron (Adobe Stock, Sergey Mironov/ Sergeymironov.com)
Możliwości naszych katalizatorów są niesamowite. Tnąc wiązania podwójne kwasów tłuszczowych, umiemy przeprowadzać procesy, które nie występują w naturze – mówi w rozmowie z "Forbesem" Michał Bieniek, naukowiec i twórca Apeironu.

Obecnie Apeiron współpracuje m.in. z francuską firmą dostarczającą zapachy koncernom kosmetycznym. "Chodziło o wyprodukowanie cenionego wśród klientów zapachu piżma, będącego wonią wielu popularnych i klasycznych perfum, np. Chanel N°5" - pisze "Forbes". Ponadto wrocławska firma współpracuje ze Szwajcarami przy tworzeniu nowego leku na cukrzycę. Katalizatory wykorzystywane są także przez firmę produkującą ramy do dachów panoramicznych dla mercedesów.

Surowiec droższy niż złoto

Bieniek na metatezę zwrócił uwagę kilkanaście lat temu podczas pobytu we Francji, gdzie prowadził prace nad doktoratem. Nad Sekwaną stworzył katalizator i rozpoczął współpracę z koncernem Schering-Plough. Amerykańskiej firmy nie zraziła nawet cena - prawie 70 tys. euro za kg. To oznacza, że wspomniany katalizator jest droższy od złota, a marże mogą sięgnąć nawet 80 proc.

Metateza pozwala produkować taniej, szybciej i bardziej ekologicznie, bo ropę zastępujemy na przykład olejem roślinnym. Dlatego czas i przechodzenie biznesu na zielone technologie grał na korzyść Michała – mówi dla "Forbesa" prof. Karol Grela, kierownik Laboratorium Syntezy Metaloorganicznej na Uniwersytecie Warszawskim.

To alchemia XXI w.

Z tego, że metateza to przyszłość, zdano sobie sprawę w 2005 r., gdy trzech naukowców za badania nad nią wyróżniono Nagrodą Nobla. Yves Chauvin, Richard Schrock i Robert Grubbs rozwijali nawet własną firmę Materia, ale klientom nie oferowali katalizatora, a jedynie licencję.

Apeiron mógł się rozwijać dzięki otrzymaniu grantu w wysokości 700 tys. zł z Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. Zamiast pracować dla innych podmiotów, dr Bieniek udoskonalał polski katalizator, który — zdaniem ekspertów — nie był gorszy od tego opatentowanego przez firmę zdobywców Nagrody Nobla.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

Apeiron liczy na współpracy z Orlenem przy produkcji tworzyw sztucznych z olejów roślinnych.

Współpraca z Apeironem dobrze wpisuje się w rozwój nowych obszarów biznesowych, określonych w strategii do 2030 r. – wyjaśnił w rozmowie z "Forbesem" Arkadiusz Majoch, dyrektor biura innowacji i rozwoju nowych technologii w PKN Orlen.

Inwestor Stanisław Knaflewski z firmy Altimira dodaje, że to, co robi Apeiron, jest "jak alchemia XXI w.: z tanich surowców produkuje się proszek cenniejszy niż złoto".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(22)
WYRÓŻNIONE
olo
2 lata temu
Był już cudowny grafen, i co ? cisza
Roman Rudel
2 lata temu
Z tych, wszystkich wynalazków należy się umiarkowanie cieszyć, bo taki np. tani produkt zaraz zostaje obarczony stosownym podatkiem, aby jego cena zbytnio nie odbiegała od konkurencji - tak jest z wódką, której koszt wytworzenia to ok. 2 zł (a nie 20), papierosami, tanią, odnawialną energią, która nie wiem czy obecnie także, ale kiedyś w Hiszpanii produkowana z ogniw fv została obarczona takim podatkiem ("od słońca"), że wręcz nie opłacało się jej produkować... No skrajny idiotyzm. Albo samochód elektryczny, który jest o wiele tańszy w produkcji od spalinowego, bo nie zawiera układu wydechu, chłodzenia, rozrządu, skrzyni biegów , smarowania - a mimo tego jest droższy... Jak to możliwe?
Do boju rządz...
2 lata temu
Są kraje w których rząd uważa za strategicznie właściwe wesprzeć np Google gdy w Polsce esbecja zajmowała się dzieleniem pozostałości po PRLu, a dwaj panowie absolwenci WAT, wyedukowani w Polsce na wojskowej uczelni, stworzyli bardziej zaawansowaną wyszukiwarkę niż wówczas Google. Niestety Netsprint nie przeżył, bo na marketing i prawdziwy R&D trzeba krocie. Komercjalizacja w Polsce kuleje, a te pożal się Boże akceleratory przedsiębiorczości to żałość i trwoga. Mentalność Polaków i zawiść, patrzenie z zazdrością jak ktoś coś osiągnie, to wykańcza te startupy z Polski… sami je wykańczają Polacy polską mentalnością i zapatrzeniem w „zagraniczne lepsze”. Mentalność polskiej intjeligiencji w większości to mentalność człowieka z kompleksami i nieszczęśliwego, że jest Polakiem, który ma niską samoocenę siebie, przez to, że rodzice i dziadkowie byli tłamszeni przez zabory a potem ZSRR… i wydaje się nowemu pokoleniu, że nic nie może, a stare leśne dziadki jeszcze to potwierdzają, gdzie dalej w polityce układy i układziki dziadków po 70-80 lat, jeszcze startujących na radnych, posłów… w takim szambie to wiele nowoczesnych startupów zgnije, bo w gnojowce to nawet róże nie pachną…
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
Ejo
rok temu
Polacy do przodu. Super. Tuski precz
CNN
rok temu
Gdyby to była państwowa firma Tusk momentalnie by oddał Niemcom za 5 euro i jeszcze dziękował że wzięli.
Romek
2 lata temu
Moje baśnie były bardzo dobrze przyjęte, drukowano je w kilku gazetach, ksiądz nawet odnosił się do nich na ambonie, jedna z bajek wybrana została jako najładniejsza w konkursie z trzech tysięcy nadesłanych z całego świata. Chciałem utworzyć w swoim miasteczku pewien nimb, aureolę krainy baśni, coś na wzór Disneylandu, Wonderlandu, coś co zahamowałoby ciągłe małpowanie dzieł autorów z innych krain, państw. I co? W pewnym momencie zablokowano mnie, dostęp do publikacji mają tylko swoi, autorzy koślawych artykułów, mizernych komentarzy.Przoduje tam słynna plagiatorka, która była już aktorką, śpiewaczką, tancerką, kilku tłuków z dawnej armii, córeczka redaktorki która chciałaby być słynna i inne beztalencia. I miasteczko gnuśnieje, a obcy przejmują wiele obiektów i kulturę. Panuje zawiść, pycha, zazdrość.
lex
2 lata temu
Plastki z olejow roslinnych jakbysmy malo mieli smieci! Moze czas sie opamietac?!
Roman Rudel
2 lata temu
Z tych, wszystkich wynalazków należy się umiarkowanie cieszyć, bo taki np. tani produkt zaraz zostaje obarczony stosownym podatkiem, aby jego cena zbytnio nie odbiegała od konkurencji - tak jest z wódką, której koszt wytworzenia to ok. 2 zł (a nie 20), papierosami, tanią, odnawialną energią, która nie wiem czy obecnie także, ale kiedyś w Hiszpanii produkowana z ogniw fv została obarczona takim podatkiem ("od słońca"), że wręcz nie opłacało się jej produkować... No skrajny idiotyzm. Albo samochód elektryczny, który jest o wiele tańszy w produkcji od spalinowego, bo nie zawiera układu wydechu, chłodzenia, rozrządu, skrzyni biegów , smarowania - a mimo tego jest droższy... Jak to możliwe?
...
Następna strona