Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Alarm w Zakopanem. "Najgorzej jest w długie weekendy"

31
Podziel się:

Najazdy turystów na Zakopane mają swoje konsekwencje. Miasto staje przed poważnym wyzwaniem związanym z modernizacją przestarzałej i niewydolnej infrastruktury kanalizacyjnej i wodociągowej. Na wsparcie rządu nie ma co liczyć - informuje "Gazeta Wyborcza".

Alarm w Zakopanem. "Najgorzej jest w długie weekendy"
Zakopane ma wielki problem z przepustowością sieci kanalizacyjnej (East News, ZOFIA BAZAK)

Według oficjalnych dokumentów rządowych, ilość nieczystości produkowanych przez lokalną społeczność i przyjezdnych turystów nie przekracza ustalonych limitów. Problem w tym, że dane są nieaktualne, bo zostały sporządzone zostały podczas lockdownu, gdy ruch turystyczny był ograniczony - informuje gazeta.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Oczyszczalnie ścieków na Podhalu mają wielki problem z przepustowością. To zagrożenie dla środowiska naturalnego i warunków sanitarnych w regionie. Alarm w tej sprawie podniosła Weronika Smarduch, posłanka Koalicji Obywatelskiej, która apeluje o pilną potrzebę inwestycji w infrastrukturę oczyszczania ścieków.

Jest gigantyczny problem jeżeli chodzi o oczyszczalnie ścieków. Zakopane już nie ma jak tych nieczystości obrobić, Nowy Targ też - mówi w rozmowie z gazetą posłanka. - Wiemy, jak wyglądają rzeki, czytamy o nielegalnych zrzutach i karach, a nikt wcześniej "na górze" tak naprawdę nie pomyślał, że ten problem właśnie odgórnie musi być rozwiązany, że to jest priorytet" - dodaje.

Przepisy, które zobowiązują Polaków do częstszego wywożenia ścieków z przydomowych szamb do oczyszczalni, potęgują problem - czytamy w "GW".

Najgorzej jest w długie weekendy i w sezonie wakacyjnym, kiedy na Podhale zjeżdżają tłumy turystów. - Pensjonaty między innymi z Poronina zwożą nam nieczystości. Ustawia się do nas wtedy długa kolejka szambowozów - potwierdza w rozmowie z dziennikiem Wojciech Wielkiewicz, prezes Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Nowym Targu.

Nieaktualne dane rządu blokują dotacje

Jakby tego było mało podhalańskie spółki nie mogą się ubiegać o unijne dotacje, bo produkowane przez mieszkańców nieczystości nie przekraczają limitów określonych w krajowym planie oczyszczania ścieków. Wszystko z powodu nieaktualnych rządowych danych. Konieczna jest aktualizacja Krajowego Planu Oczyszczania Ścieków, szczególnie dla Podhala - czytamy w "Gazecie Wyborczej".

Problemem są również przestarzałe rury kanalizacyjne i wodociągowe, które zwiększają straty wody. Wyzwaniem jest także nieszczelność sieci, która odpowiada za niskie ciśnienie w kranach. Bez rządowego wsparcia wspomniana przebudowa będzie niemożliwa - informuje dziennik.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
misa
5 miesięcy temu
ale przecież w ciągu roku przyjeżdża tam kilka milionów turystów co oznacza, że zostawiają dużo kasy biedacy tam nie mieszkają, więc na co idą podatki no chyba że po prostu miejscowi oszukują
Zakopianka
5 miesięcy temu
Mieszkam w Zakopanem, nie żyję z turystyki, nie mam pensjonatu, wyjmuję małe mieszkanko i szlag mnie trafia, że są godziny, kiedy prawie nie leci woda z kranu. Problemem jest po prostu za dużo turystów, fajnie byłoby wymyślić inny model zarabiania miejscowych niż tylko schlebianie gustom mało wymagających ludzi, dla których Zakopane to miejsce, gdzie można się napić, odfajkowac kaca i wrócić. Gdyby podnieść ceny, zlikwidować te wszystkie papugarnie, myszogrody, pijalnie piwa pod Gubałówką i inne ślizgi na oponach, to tego typu turyści przestaliby tu przyjeżdżać, a pojawiliby się zainteresowani górami i sztuką, która tu jest i była zawsze, tylko w tej chwili wiedzą o niej głównie mieszkańcy, bo dla turystów Zakopane to Biedronka i Krupówki. I wtedy nie byłoby problemu z tłokiem, korkami, kanalizacją, a kasa dalej by się zgadzała tym, dla których turystyka jest źródłem utrzymania. No, ale cóż, Zakopane jest własnością narodu, a nie szwajcarskim kutortem, więc przyjeżdża hołota i ta sama hołota oburza się w komentarzach szkalując miejsce, gdzie sami ten syf przecież robią.
Artur
5 miesięcy temu
Nie rozumiem dlaczego mieszkańcy innych regionów, którzy nie liczą dudków z turystyki i nie płaczą, że wiecznie mają mało pomimo horrendalnych cen, mają się dorzucać i płacić za ścieki w Zakopanem i pobliskich miejscowościach. Może gurole zamiast tylko liczyć i marudzić, że mało, zrzucą się na remont, czy powiększenie oczyszczalni. Przynajmniej wszyscy Ci, przez których problem występuje, bo zapraszają niezbyt mądrych turystów (niezbyt mądrych, bo w tamtejszej cenie można spokojnie jechać za granicę w Alpy).
NAJNOWSZE KOMENTARZE (31)
Przem
5 miesięcy temu
Wszyscy oczekują wsparcia rządowego, gdy nie potrafią rozwiązać problemu we własnym zakresie, a GW rozpowszechnia takie nieracjonalne poglądy. Wg mnie to nie jest moralną postawa, by całe społeczeństwo finansowało lokalne inwestycje. Nie wiem, czy by się to udało w naszych nadzwyczaj "demokratycznych" warunkach, ale najlepszym rozwiązaniem byłaby kontrybucja ze strony właścicieli hoteli i pensjonatów. Mogliby ponieść jednorazową, nie małą kontrybucję. Właściciele chcacy budować nowe obiekty musieliby płacić na cel kanalizacji i wodociągów bezwarunkowo, a jeśliby odmawiali stawiać własną oczyszczalnię. Jeśli nie chcieliby tego zrobić spotkałaby ich odmowa zezwolenia budowlanego. Jeśli się bardzo chce to można. Tylko, czy zakopiańscy milionerowie poparłoby taki pomysł ?
Qwerty
5 miesięcy temu
Piszecie o starej kanalizacji w zakopanem a szkoda ze nien piszecie o BRAKU kanalizajci w Białce Tatrzańskiej gdzie w nocy spuszczane są ścieki do potoków.
Stahuter
5 miesięcy temu
Moze niech kosciol sie zajmie kwestiami oczyszczania Na parafiach postawic beczkowozy Gorale beda zwozic nieczystosvi w kubelkach a potem wdzystkim zakma soe biskupi i wywioza gdzie trzeba
Marrr
5 miesięcy temu
To ktoś jeszcze jeździ do Zakopanego?
adm
5 miesięcy temu
Dość zamknąć to miasteczko wstydu.Dosc liczenia przez pazernych górali na dotacje państwowe.Zarabiaja na wszystkim co się da.Robic za swoje dutki,przecież zarabiacie.
...
Następna strona