Jak informuje Polska Agencja Prasowa, "Solidarność" domaga się większego pakietu pomocowego dla dużych firm.
- Takiego kryzysu, jaki obecnie się rozpoczyna, jeszcze w historii III RP nie było. W tym kontekście środki, które rząd wyasygnował na ratowanie gospodarki, należy uznać za bardzo niewielkie - powiedział Dominik Kolorz, cytowany przez PAP.
Jak dodał, w jego ocenie rząd bardziej "dba o stan finansów publicznych i budżet".
- Jeśli setki tysięcy ludzi zaczną tracić pracę, to koszty tego spadną na budżet. Jeżeli przedsiębiorstwa będą likwidowane jedno po drugim, to nie będzie wpływów z podatków. Koszty takiego scenariusza będą wielokrotnie większe niż w przypadku kilkumiesięcznego pakietu pomocowego dla dużych przedsiębiorstw - zwrócił uwagę szef śląsko-dąbrowskiej "S".
Kolorz twierdzi, że rząd zbyt mocno skupia się na małych przedsiębiorcach, pomijając przy tym większe firmy.
"Jest bardzo prawdopodobne, że gdy w końcu zwalczymy epidemię koronawirusa, pojawi się nowa: epidemia biedy i bezrobocia. Już dzisiaj ogromne problemy ma hutnictwo. Z dnia na dzień pogarsza się sytuacja górnictwa i energetyki" - podkreślał szef związkowców w regionie śląsko-dąbrowskim. Jako przykład podał również branżę motoryzacyjną.
Przypomnijmy, że rząd zamierza w najbliższym czasie wprowadzić tarczę antykryzysową 2.0. Jej zapisy poznamy jednak nie prędzej niż pod koniec tygodnia.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem