KRD wskazuje, że sektor ma długi w większości wobec instytucji finansowych (banków, firm leasingowych oraz faktoringowych, a także towarzystw ubezpieczeniowych), a wynoszą one 200 mln zł. Drugie tyle jego przedstawiciele muszą oddać wtórnym wierzycielom, którzy odkupili długi od banków.
Oprócz tego sporo też zalegają handlowi (160 mln zł) i przetwórstwu przemysłowemu (87,5 mln zł). Przeciętny dłużnik z branży rolno-spożywczej ma do oddania średnio 53,1 tys. zł.
Najmocniej zadłużone są firmy z województw mazowieckiego i wielkopolskiego, a ich długi sięgają odpowiednio 173,8 mln zł oraz 107,6 mln zł. Na drugim biegunie są przedstawiciele branży z województw świętokrzyskiego (13 mln zł) oraz opolskiego (niemal 15,8 mln zł).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Długi branży się kurczą
Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, wskazał, że w KRD obecnie jest ponad 14,6 tys. podmiotów z branży rolno-spożywczej. A tworzą ją: rolnicy, przetwórcy i handlarze żywnością.
Ich przeterminowane zobowiązania finansowe wynoszą 775 mln zł. To o 14 proc. mniej niż na koniec 2020 r. i o 7 proc. mniej niż w marcu, gdy wybuchła pandemia - wskazuje Adam Łącki.
Prezes podkreśla, że sektor jest w stanie szybko się odbudowywać. - Obecna sytuacja jest jednak nieporównywalna do tej sprzed dwóch lat, a jej efekty będą rozłożone w czasie. W KRD zobaczymy je najszybciej za 3-4 miesiące - zastrzegł.
Oto najwięksi dłużnicy
Największe średnie zadłużenie w branży rolno-spożywczej dotyczy rolników. Choć stanowią oni 29 proc. przedstawicieli sektora wpisanych do KRD, to zazwyczaj ich długi są najwyższe. Łącznie wynoszą 275,9 mln zł - na jednego dłużnika przypada zatem prawie 65,3 tys. zł.
Z największymi długami borykają się gospodarstwa zajmujące się działalnością mieszaną, czyli uprawą roli połączoną z chowem i hodowlą zwierząt (101,3 mln zł do spłacenia). 71,9 mln zł zalegają wierzycielom podmioty zajmujące się działalnością usługową wspomagającą rolnictwo po zbiorach. Trzecie miejsce należy do przedstawicieli upraw rolnych innych niż wieloletnie (niemal 52 mln zł). Natomiast 44,6 mln zł zaległości mają hodowcy zwierząt.
W długach toną przede wszystkim rolnicy z Mazowsza (49,1 mln zł) oraz Wielkopolski (35,1 mln zł). Rekordzista - rolnik z województwa kujawsko-pomorskiego - jest winien 6,4 mln zł, m.in. firmie zarządzającej wierzytelnościami, dostawcy energii oraz dostawcy maszyn i urządzeń.