- Nie staramy się odłączyć od Chin. To, co staramy się zrobić, to zmienić relacje na lepsze - powiedział Biden podczas wystąpienia w Białym Domu dotyczącego nowych inwestycji w zieloną transformację.
"Chińczycy są gospodarczo w tarapatach"
- Z mojej perspektywy Chińczycy są gospodarczo w tarapatach i jeśli przeciętny obywatel w Chinach jest w stanie mieć przyzwoicie płatną pracę, to korzystają na tym oni i korzystamy my wszyscy. Ale nie będę dalej wspierał stanowiska, gdzie, jeśli ktoś chce inwestować w Chinach, musi przekazać im wszystkie tajemnice handlowe - dodał prezydent USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pytany o to, czego oczekuje po środowym spotkaniu z Xi Jinpingiem w okolicach San Francisco, odparł, że przywrócenia normalnej komunikacji z Pekinem.
- Byśmy mogli podnieść słuchawkę i rozmawiać ze sobą w razie kryzysu, byśmy zapewnili, żeby nasze wojska nadal miały ze sobą kontakt - dodał.
Złe prognozy dla Chin
W 2023 r. wzrost PKB Chin wyniesie 5,3 proc., spowolni do 4,5 proc. w przyszłym roku i 4,0 proc. w 2025 r., a następnie spadnie do 3,0 proc. do 2033 r. – wynika z prognoz ekonomistów Goldman Sachs. Jednym z czynników hamujących wzrost PKB ma być spowolnienie na rynku nieruchomości.
Rynek nieruchomości jest kluczowym filarem chińskiej gospodarki: budownictwo związane z nieruchomościami stanowiło ostatnio blisko 18 proc. chińskiego PKB i niemal 30 proc., jeśli uwzględnić infrastrukturę i usługi związane z nieruchomościami – ocenili ekonomiści z Goldman Sachs.
Specjaliści GS zwrócili uwagę, że dług niefinansowy Chin niemalże podwoił się od kryzysu w 2008 r., z poziomu poniżej 150 proc. PKB do 289 proc. pod koniec 2023 r.