Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Sprawa pobicia byłego wiceszefa KNF. Finał procesu

19
Podziel się:

Oskarżonymi w tym procesie są: Jacek W., któremu zarzucono współudział w ataku, i Piotr P., który miał zlecić pobicie wiceszefa KNF. Piotr P. to były agent Wojskowych Służb Informacyjnych, który zasiadał we władzach SKOK, jest też głównym podejrzanym w sprawach dotyczących afery finansowej SKOK.

Sprawa pobicia byłego wiceszefa KNF. Finał procesu
Wojciech Kwaśniak (East News, Stefan Maszewski/REPORTER)

Wcześniej – w czwartek – jeszcze przed zamknięciem przez sędzię Edytę Snastin-Jurkun przewodu sądowego na wniosek obrony został wysłuchany ostatni ze świadków – biznesmen i dobry znajomy od blisko 20 lat oskarżonego P.

- Nigdy nie słyszałem, żeby P. korzystał z przemocowych rozwiązań – zeznał świadek. Dodał też, że nigdy nie rozmawiał z P. na temat Kwaśniaka i jego pobicia.

Świadek na pytania prokuratury przyznał, że jest wobec niego akt oskarżenia w sprawie SKOK Wołomin – chodzi o uzyskanie kredytu na podstawie nierzetelnej dokumentacji. Dodał, że kredyt zaciągnął na prośbę P. i sprecyzował, że w latach 2009-2014 były to "chyba cztery kredyty" na kwoty pomiędzy jednym a dwa mln zł, z czego ostatni został niespłacony. - Nie pobierałem tych pieniędzy, one były transferowane na inne konta – dodał.

Jednocześnie odpowiadając na pytanie Kwaśniaka, który jest oskarżycielem posiłkowym, przyznał, że w siedzibie SKOK Wołomin w tamtym okresie widywał osoby publiczne – wymienił m.in. nazwiska osób z show-biznesu, a także polityków, w tym również jednego późniejszego, a obecnie już byłego członka rządu.

Po godz. 12 Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa rozpoczął wysłuchiwanie mów końcowych. Będzie je kontynuował zapewne także w piątek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy podatek na armię. Czy to dobry pomysł? - Marcin Piątkowski - Biznes Klasa #16

Głośna sprawa

Proces w tej sprawie ciągnie się od wielu lat - ruszył przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Mokotowa w końcu 2015 r. Jednak w listopadzie 2017 r. sędzia prowadząca sprawę poszła na urlop macierzyński. Postępowanie, które znajdowało się już w końcowej fazie, musiało zatem ruszyć od nowa. W konsekwencji proces rozpoczął się ponownie w kwietniu 2019 r. Od tamtej pory odbyło się już kilkadziesiąt rozpraw, podczas których sąd m.in. odebrał wyjaśnienia od oskarżonych i przesłuchał licznych świadków.

Mowy końcowe w tej sprawie były już planowane na lipiec ub.r. Jednak dopiero we wrześniu ub.r. udało się sądowi przesłuchać przedostatniego ze świadków - senatora PiS Grzegorza Biereckiego. Bierecki wcześniej nie stawił się na kilku terminach w sądzie, wskazując na obowiązki senatorskie.

Wojciech Kwaśniak jako wiceprzewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego nadzorował kontrolę wołomińskiego SKOK-u, z którego - według prokuratury - wyprowadzono kilka miliardów złotych. W maju 2014 r. Kwaśniak został brutalnie pobity przed swoim domem w warszawskim w Wilanowie. Bandytę wynająć miał członek rady nadzorczej SKOK Wołomin.

Proces byłych szefów KNF

Tymczasem w połowie września ub.r. przed warszawskim sądem okręgowym rozpoczął się proces byłych szefów i pracowników Komisji Nadzoru Finansowego, oskarżonych o m.in. niedopełnienie obowiązków służbowych ws. SKOK Wołomin.

Na ławie oskarżonych łącznie zasiada 11 osób. Są to m.in. Andrzej Jakubiak - przewodniczący KNF w latach 2011-2016 oraz Wojciech Kwaśniak - jego ówczesny zastępca. Szczecińska prokuratura regionalna oskarżyła ich o niedopełnienie obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Według prokuratury urzędnicy ci, nadzorując SKOK Wołomin w latach 2013-2014, dopuścili się zaniedbań, które pozwoliły na kontynuowanie przestępczej działalności w tej kasie.

W grudniu 2018 r. CBA zatrzymało Jakubiaka, Kwaśniaka i kilkoro innych urzędników KNF, którzy zasiadają na ławie oskarżonych w tym procesie. Zostali oni wówczas przewiezieni do Szczecina. W 2019 r. szczeciński sąd uznał jednak, że zatrzymanie to było bezzasadne i uchylił wszystkie środki zapobiegawcze stosowane wobec zatrzymanych. - Sąd jasno stwierdził, że prokuratura w żaden sposób nie uprawdopodobniła jakichkolwiek działań, które by naruszały procedurę prawną ze strony mojej, czy pozostałych pracowników KNF ws. nadzoru nad SKOK Wołomin - mówił wtedy Kwaśniak.

Dbałem o to, aby zachowana była najwyższa staranność i profesjonalizm w działaniach wobec SKOK Wołomin. Jestem przekonany, że podczas tego procesu ja i moi współpracownicy zostaniemy oczyszczeni ze stawianych zarzutów – podkreślał we wrześniu przed SO Jakubiak.

Kwaśniak wielokrotnie zaś przypominał, że on sam padł ofiarą zamachu za ujawnienie przestępczego procederu, a postawiony mu przez prokuraturę zarzut w sprawie przed SO jest absurdalny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
zbik
11 miesięcy temu
Nie wszyscy pamiętają jak zaciekle PiS bronił parabanki skok przed nadzorem KNF, współtwórca skok to Lech Kaczyński.
Fakty
11 miesięcy temu
GDZIE Pis TAM DEPRESJA, ZABÓJSTWA, POBICIA
Hhh
11 miesięcy temu
Przypominam sobie obrzydliwe słowa ziobry z tego czasu
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
Wołodia
10 miesięcy temu
Papierowe państwo w rękach UBeków i postkomunistycznych wojskowych psów, czy boją się czegoś w tym kartonowym państwie, nie, leja po mordach funkcjonariuszy publicznych, bo po prostu maja przyzwolenie służb, to oni kontrolują ten pomoskiewski ŁAD, a reszta trzęsie się jak galareta
Hff
11 miesięcy temu
Jakim cudem agent wsi zasiadał w radzie? Kto go tam wsadził? Kiedy ten kraj oczyści się z tego dziadostwa?
Wacek
11 miesięcy temu
Agentura WSI? to wiele tłumaczy... toż to założyciele koalicji rządzącej
Jarek
11 miesięcy temu
A kiedy Prezes skończy podkop pod Sejm aby wprowadzić przestępców Kamińskiego i Wąsika. Prace są już zaawansowane
ggg
11 miesięcy temu
Sprawa o pobicie trwa 10lat. W UK w 1 rok wyrok w sprawach o zabójstwo. 'Wymiar sprawiedliwości' u nas to dramat.