W niedzielę dyrektor Departamentu Postępowania Przygotowawczego Prokuratury Krajowej i przewodnicząca zespołu prokuratorów powołanego do zbadania spraw z lat 2016-2023 odniosła się w TVP Info do sprawy sędzi Agnieszki Pilarczyk, która w 2017 r. uniewinniła wszystkich lekarzy w sprawie śmierci Jerzego Ziobry. Jej zdaniem kolejne analizy i apelacje przedłużają trwający od lat spór sądowy, który kosztował podatników już ponad 800 tys. zł.
W ocenie Kwiatkowskiej krakowska sędzia była "nękana".
Ta sprawa była prowadzona wyłącznie na zamówienie polityczne, miała wspomagać rodzinę państwa Ziobrów - oceniła Kwiatkowska. -Rekomendacje w zakresie tego postępowania będą z mojej strony bardzo surowe. Będę chciała, aby było zainicjowane postępowanie karne wobec tego prokuratora, który przez siedem lat nękał - tak uważam - panią sędzię Pilarczyk - podkreśliła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie wiem, czy nie powinno być zainicjowane postępowanie wobec Zbigniewa Ziobry - dodała. Argumentowała, że chodzi o zmianę przepisów, które Ziobro zainicjował w trakcie postępowania przed sądem, tzn. "jeżeli do sprawy prowadzonej z oskarżenia subsydiarnego przystąpi prokurator, to wtedy koszty całego procesu ponosi prokuratura, a nie osoba inicjująca postępowanie".
Sprawa śmierci ojca Zbigniewa Ziobry. Co się wydarzyło w sądach
Przypomnijmy, w 2006 roku w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie zmarł Jerzy Ziobro, ojciec Zbigniewa Ziobry. Rodzina zmarłego twierdzi, że doszło do błędów lekarskich, co stało się podstawą do wszczęcia śledztwa.
W 2016 r. w Sejmie Ziobro nawiązał do toczącej się sprawy śmierci swego ojca. - Tę sprawę będzie oceniał sąd. Ja w tej sprawie się wyłączyłem. Uczciwość wymaga tego, by tę sprawę zbadać - mówił wówczas.
Po dwukrotnym umorzeniu śledztwa przez prokuraturę rodzina Ziobrów złożyła w sądzie subsydiarny akt oskarżenia wobec czterech lekarzy. Sąd I instancji ich uniewinnił, uznając, że nie było związku między działaniami lekarzy a śmiercią pacjenta. Rodzina Ziobrów złożyła apelacje. Proces przed sądem II instancji nadal trwa.
Sprawa wróciła do mediów, gdy wiosną 2024 r. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprowadziła przeszukania związane z nieprawidłowościami przy Funduszu Sprawiedliwości. Agenci ABW weszli do kilkudziesięciu miejsc w całej Polsce, w tym do dwóch nieruchomości Zbigniewa Ziobry. Podczas akcji u byłego prokuratora generalnego odnaleziono oryginał teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego, dotyczącego śmierci jego ojca.