O sprawie informuje "Rzeczpospolita". Dziennik podaje, że jedna z gmin stworzyła regulamin czystości, który nakładał na mieszkańców obostrzenia co do używania produktów uznawanych za nieekologiczne.
Samorządowy nakazali unikać m.in. jednorazowych pieluch, papierowych i plastikowych talerzy oraz sztućców, folii śniadaniowej i aluminiowej, czy jednorazowych butelek i kartonów na napoje.
Nowe zapisy nie spodobały się prokuratorowi rejonowemu, który stwierdził, że ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (tzw. ustawa śmieciowa) nie upoważnia gmin do nakładania takich ograniczeń.
Rację mu przyznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku. Zdaniem sędziów, ustawa ta pozwala gminom jedynie postulować proekologiczne zachowania mieszkańców. Nie ma mowy w jej przypadku o nakazywaniu jakichkolwiek zachowań w tym kierunku.
Biurowce chcą być ekologiczne. Liczby pokazują skalę
Mówiąc wprost: radni nie mogą narzucić mieszkańcom, jakich produktów mogą używać, a których muszą unikać. Dlatego też regulamin gminy, w postulowanym kształcie, nie jest zgodny z ustawą śmieciową.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl