Według ministerstwa, Holandia zmaga się z niedoborem wody już od połowy lipca. Nie chodzi o wodę do picia, a o wody powierzchniowe. W ubiegłym tygodniu w związku z trudną sytuacją powołany został krajowy zespół ds. zarządzania niedoborami wody.
Jak doszło do tego kryzysu? 2/3 ludności Holandii żyje poniżej poziomu morza, susze w tym kraju mogą szybko stać się poważnym problemem, bo prowadzą do zamulania rzek i utrudnień w ruchu wodnym – podaje Reuters.
Holandia musi oszczędzać wodę
W środę minister Mark Harbers poinformował parlamentarzystów, że sytuacja jest groźna. Na tyle, że konieczna jest koordynacja działań regionów, gmin oraz rządu centralnego.
– Zapewniam jednak, że nie brakuje wody do picia – oświadczył minister, apelując jednocześnie o to, aby obywatele oszczędzali wodę.
Pomyśl dwa razy, zanim umyjesz samochód lub wypełnisz ogrodowy basen – powiedział minister Harbers.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Europa walczy z upałami i pożarami
Pod koniec lipca problemy z wodą miała także Hiszpania. W Andaluzji, na południu Hiszpanii, wraz z tropikalnymi upałami doszło do znaczących ograniczeń w dostępie do wody. Jej poziom wskutek ponad 40-stopniowych temperatur wynosił średnio – na głównych zbiornikach wodnych – niespełna 30 proc.
Natomiast Portugalia od 7 lipca z powodu dużego wysuszenia terenów oraz wysokich temperatur zmaga się z wieloma pożarami kompleksów leśnych i nieużytków rolnych. Doprowadziły one do śmierci trzech osób oraz zranienia 221. Obrona Cywilna Portugalii szacuje, że w lipcu w ponad 1,7 tys. pożarach spłonęło łącznie około 45 tys. hektarów lasów i łąk.
– Prawie 100 proc. terytorium Portugalii jest ogarnięte suszą – poinformowały pod koniec lipca władze Portugalskiego Instytutu Morza i Atmosfery (IPMA), rządowej agencji ds. meteorologii.