Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|

"Stan chorobowy". Jest skarga na PGG

8
Podziel się:

Bumech, właściciel kopalni Silesia, składa skargę do UOKiK w związku z podejrzeniem naruszania zasad konkurencyjności przez Polską Grupę Górniczą - poinformował prezes Bumechu Marcin Sutkowski.

"Stan chorobowy". Jest skarga na PGG
Prezes Bumechu Marcin Sutkowski (z prawej) krytykuje działalność PGG (East News, Dominik Gajda/REPORTER)

"Ze względu na szacunek dla polskiego górnictwa i klientów kupujących polski węgiel, trzeba wyraźnie powiedzieć: stop dla działań PGG, które niszczą konkurencję na polskim rynku węgla, wykorzystując pieniądze podatników" - napisał prezes Bumechu Marcin Sutkowski w oświadczeniu przesłanym mediom.

Bumech składa skargę do UOKiK na PGG

"W celu uzyskania chwilowej poprawy płynności finansowej, spółka sprzedaje węgiel znacznie poniżej kosztów produkcji, taniej nawet od miałów do elektrowni. Taka polityka cenowa niszczy samą spółkę oraz rynek. Kontynuacja takich działań może skończyć się katastrofą nie tylko dla PGG, ale dla całej branży górniczej w Polsce" - dodał prezes Bumech.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Po co Kaczyńskiemu Mejza? Posłanka KO drwi

Jak wskazał, PGG sprzedaje węgiel ze stratą, która "jest wynikiem rozbuchanych, niekontrolowanych kosztów funkcjonowania spółki, przy sprzedaży surowca stosowane są dodatkowo promocje cenowe".

"To, co w Internecie wygląda na atrakcyjną promocję, w rzeczywistości jest sprzedażą węgla poniżej kosztów jego produkcji, ze świadomością, że wygenerowaną stratę zawsze pokryje budżet państwa" - napisał Sutkowski.

"Nie da się wytłumaczyć dlaczego w spółce, która dysponuje złożami węgla o klasie A (łatwo dostępne) koszty wydobycia tony węgla oscylują na poziomie około 950 zł. Dla porównania kopalnia Silesia, gospodarująca złożami klasy C, C+ - czyli bardziej wymagającymi, potrafi wydobyć tonę za około 550 zł. Łatwo natomiast domyślić się dlaczego PGG może sprzedać swój surowiec za jedyne 450 zł za tonę. Może sobie na to pozwolić, ponieważ zwraca się później do budżetu Państwa z wnioskami o kolejne dopłaty za poniesione straty" - dodał.

Jak poinformował, spółka składa, wraz z kancelarią prawną, skargę do Urzędu Ochrony Klienta i Konkurencji, w związku z podejrzeniem naruszania zasad konkurencyjności, a co za tym idzie, utrudniania działalności innym uczestnikom rynku z wykorzystaniem środków publicznych.

"Stan chorobowy"

"Subwencje pokrywające straty wynikające ze sprzedaży węgla poniżej kosztów jego wydobycia konserwują wszystko to, co jest w górnictwie stanem chorobowym: przerosty zatrudnienia, premie niepowiązane z wynikami, ogromna absencja chorobowa, dopłacanie w ramach grupy przez rentowne kopalnie do tych nierentownych, co skutkuje spadkiem rentowności tych pierwszych. To jest jak gaszenie pożaru benzyną" - ocenił Marcin Sutkowski.

Dodał, że ze względu na poważne wątpliwości dotyczące jakości surowca (spiekalność właściwa dla węgli koksujących) sprzedawanego w ostatnim czasie przez PGG dla gospodarstw domowych, firma zgłasza działania PGG do rzecznika praw konsumenta.

W jego ocenie należy zmienić sposób zarządzania w PGG, w tym m.in. uzależnić część wynagrodzeń od wydajności.

Grupa Bumech jest właścicielem największej prywatnej kopalni węgla kamiennego w Polsce - Silesia w Czechowicach-Dziedzicach.

Ponad tydzień temu Łukasz Horbacz, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Sprzedawców Węgla, napisał w oświadczeniu, że PGG niszczy rynek, stosując praktyki nieuczciwej konkurencji rynkowej. Spółka odpierała w mediach te zarzuty.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
misio
rok temu
dosc oplat do gornikow pgg musza sie wziazc za fedrunek iza uczciwa robote niestety jak oliczylem praca ich jest warta oklo 3500 zl nie da sie oklamac bez pracy nie ma kolaczy
obiektywnie
rok temu
i co z tym? ja wiem .... nic i tylko nic, bo wszyscy udają że górnik to święty mąż i święta krowa. a ta krowa tylko dużo ryczy czyli mleka nie daje...
emeryt
rok temu
na pewno sprzedaja z malym ale zyskiem ,a co wegiel ma kosztowac jak w zeszlym roku 2500zl?? kosztuje tyle ile klient chce zaplacic bardzo dobra cena dla klienta a posrednicy niech płaczą
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Krakus
rok temu
Jak to się stało że ceny węgla z dnia na dzień z 800 zł wywaliło na 2.500 PLN? Bo tak się stało, nagle jeb i hopsasa o prawie 2 tyś w górę? Na składach po 3 tyś pośrednicy sprzedawali, ludzie mniej zamożni zapożyczyć się musieli żeby zimę przerwać... A dzisiaj po 900 zł/t i jeżeli nie krzywdzi to innych to jest cena do przyjęcia dla gospodarstw domowych o niskim budżecie!
Gornik
rok temu
Ten „człowiek” płacił ludziom najniższą krajową a resztę kasy umowa o prace, umowa o dzieło oraz pod stołem. Posiłki profilaktyczne wydawane z opóźnieniem czasami kilku miesięcznym. Wszystko tylko by omijać podatki. Taki „czlowiek” powinien siedzieć cicho.
emeryt
rok temu
na pewno sprzedaja z malym ale zyskiem ,a co wegiel ma kosztowac jak w zeszlym roku 2500zl?? kosztuje tyle ile klient chce zaplacic bardzo dobra cena dla klienta a posrednicy niech płaczą
misio
rok temu
dosc oplat do gornikow pgg musza sie wziazc za fedrunek iza uczciwa robote niestety jak oliczylem praca ich jest warta oklo 3500 zl nie da sie oklamac bez pracy nie ma kolaczy
Paly
rok temu
Dla klienta to super a co Polaków obchodzi, że jest poniżej kosztów produkcji. Już nachapaliście się