Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

RPP podjęła kluczową decyzję ws. stóp procentowych

298
Podziel się:

Stopy procentowe pozostają na niezmienionym poziomie – zdecydowała na lutowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej. To decyzja zgodna z prognozą ekspertów i piąte posiedzenie z rzędu, na którym RPP nie zmienia poziomu stóp.

RPP podjęła kluczową decyzję ws. stóp procentowych
Prezes NBP Adam Glapiński (Licencjodawca, Radek Pietruszka)

Oznacza to, że stopy procentowe NBP wynoszą:


  • stopa referencyjna 6,75% w skali rocznej;
  • stopa lombardowa 7,25% w skali rocznej;
  • stopa depozytowa 6,25% w skali rocznej;
  • stopa redyskonta weksli 6,80% w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli 6,85% w skali rocznej.

Stopy procentowe – to kolejna z rzędu decyzja o wstrzymaniu się od podwyżek

RPP podwyższała stopy procentowe w cyklu podwyżek rozpoczętym w październiku 2021 r. We wrześniu 2022 r. mieliśmy ostatnią jak do tej pory podwyżkę stóp. Następnie odbyły się cztery posiedzenia z rzędu, na których zdecydowano się utrzymać główną stopę na poziomie 6,75 proc.

Tymczasem inflacyjny odczyt co miesiąc znajduje się powyżej 16 proc., a w październiku odnotowaliśmy rekordowe w XXI wieku 17,9 proc. Prognoza NBP zakłada, że w 2023 r. inflacja dalej będzie wysoka (ok. 13 proc.), a w okolice 5 proc. zejdziemy dopiero w 2024 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program Money.pl 10.01 | Skumulowana inflacja do 2025 r. może wynieść 42 proc. "Kardynalny błąd NBP"

Realna stopa procentowa mocno ujemna, Polacy biednieją

Ekonomiści podkreślają, że choć cykl podwyżek w 2022 r. był gwałtowny, to realna stopa (gdy od stopy NBP odejmiemy inflację) jest teraz jeszcze bardziej ujemna niż była na początku cyklu podwyżek i wynosi obecnie około -10 proc.

Ujemna realna stopa to obciążenie dla oszczędzających. Ta sytuacja – jak podkreślają eksperci – może osłabiać też pozycję polskiego złotego. Równocześnie wysoka inflacja sprawia, że realnie coraz mniej zarabiamy.

W takim otoczeniu makroekonomicznym, gdy dane o styczniowej inflacji poznamy dopiero 15 lutego, odbywało się od wtorku posiedzenie RPP.

RPP: inflacja stopniowo powróci do celu inflacyjnego

Rada ocenia, że osłabienie koniunktury w otoczeniu polskiej gospodarki wraz z zacieśnieniem polityki pieniężnej przez główne banki centralne będzie wpływać ograniczająco na globalną inflację i ceny surowców. Pogorszenie koniunktury światowej działa także w kierunku obniżenia dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce. W takich warunkach dotychczasowe istotne zacieśnienie polityki pieniężnej NBP będzie sprzyjać obniżaniu się inflacji w Polsce w kierunku celu inflacyjnego NBP. Jednocześnie ze względu na skalę i trwałość oddziaływania wcześniejszych szoków, które pozostają poza wpływem krajowej polityki pieniężnej, w krótkim okresie inflacja pozostanie wysoka, a powrót inflacji do celu inflacyjnego NBP (1,5-3,5 proc. – przyp. red.) będzie następował stopniowo – napisano w komunikacie po posiedzeniu RPP.

Więcej szczegółów poznamy w trakcie czwartkowej konferencji prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Eksperci spodziewają się, że w 2023 r. nie będzie już dalszych podwyżek

Decyzja o wstrzymaniu się od podwyżki nie jest zaskoczeniem. W Radzie zasiada kilkoro jastrzębi, głosujących za podwyżką stóp. Dominuje jednak frakcja gołębia pod przewodnictwem prezesa Glapińskiego, która na ostatnich posiedzeniach głosowała za wstrzymaniem się przed zmianą poziomu stóp.

"Nie liczylibyśmy na zmianę retoryki. W polskiej polityce pieniężnej do jesieni nic się nie wydarzy" – skomentowali tę decyzję na Twitterze analitycy Pekao.

"Kluczowe dla dalszych decyzji Rady będzie tempo dezinflacji. Sądzimy, że uporczywie wysoka inflacja bazowa nie pozwoli na obniżki stóp w 2023, pomimo wyraźnego spadku inflacji" – oceniają z kolei komentarz ekspertów z ING.

Prognozy zakładają, że RPP obniży stopy na początku 2024 r.

Najnowszy konsensus wskazuje, że RPP może zacząć obniżać stopy od pierwszego kwartału przyszłego roku, łącznie o 150 pb. w całym 2024 r. To oznaczałoby, że pod koniec przyszłego roku stopa procentowa zatrzymałaby się na poziomie 5,25 proc.

Tymczasem, jak wynika z analizy ekonomistów Citi Handlowego, stopy procentowe w Polsce są na za niskim poziomie. Przynajmniej tak to wygląda w porównaniu z innymi krajami regionu, a szczególnie Czechami. Jeśli luzowanie polityki monetarnej jest realną możliwością już w 2023 r., to – jak podkreślają analitycy Citi – w takim otoczeniu "bardzo utrudni walkę z inflacją i zawęzi też możliwości obniżenia stóp w 2024 i 2025 r.".

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(298)
WYRÓŻNIONE
Mateo
2 lata temu
Jednym słowem, okradania Polaków ciąg dalszy, inflacja "GUS" ~17% rzeczywista 20-30% a stopy 6%. Takie cuda to tylko za prezesury p. Glapińskiego
oszczedzajacy
2 lata temu
Ile jeszcze Ci którzy zapracowali na to aby mieć oszczędności maja TRACIĆ na zbyt niskich stopach procentowych ??? aby pis mógł sobie kupić głosy??????!!!!!!!
bigownica
2 lata temu
Kiedy ten koszmar się skończy - dałem ciała ... biorąc kredyt w 2020 roku - niby dobrze zarabiam - ale teraz moja rata to 80% odsetki i 20% kapitał ... czuję jakbym przegrał życie ... straszne uczucie, nie życzę nikomu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (298)
OBSER....
2 lata temu
No a do kogo pretensje? Jak sie nie rozumie umowy to trzeba kogos poprosic zeby wyjasnil. Dlaczego mamy teraz tak wysoka inflacje? Kto to widzial zeby za 2 pokojowe mieszkanie w Krakowie ktos chcial 800tys?!?. Nikt nikomu pistoletu do glowy nie przystawial. Ludzie brali kredyty jak by nie bylo jutra a teraz pretensje... Kredyty ze stala stopa byly tylko "sie nie oplacalo".... To wlasnie jest koszt ryzyka...
jarko640
2 lata temu
Moi Szanowni Rodacy...Ciemny lud myśli i się łudzi, wierząc totalnej opozycji i tępej propagandzie tvn, że jak odda władzę w łapy liberałów, to im się polepszy standard życia... trzeba być naprawdę ciemnym nieukiem żeby nie przeczytać choćby w Wikipedii i nie dowiedzieć się prawdy, co tak rzeczywiście kryje w sobie termin liberalizmu... zarówno w ekonomii i gospodarce... tym bardziej, że z trzydziestu trzech lat transformacji dwadzieścia trzy żyliście w tym pseudo dobrobycie... zachęcam więc do edukacji zanim popełnicie na sobie to zbiorowe szaleństwo przy urnie!!! i jeszcze prośba do młodych Polaków - wnuków... przeczytajcie swoim babciom dziadkom, co to liberalizm i liberalne rządy... a w zamian dziadkowie zapewne opowiedzą wam i wyedukują, jak im się żyło za komuny, a później za III RP rządzonej przez liberałów i post agentów dawnego systemu... dowiecie się o wszechobecnej biedzie, bezrobociu i wykluczeniu... to będzie dla was dobra lekcja historii przed może i pierwszymi dorosłymi wyborami przy urnie... To ważne!
Zdziwiony
2 lata temu
Super -- Tak trzymać. Bardzo dziwię się, że PiS broni tak frankowiczów. Wokoło mnie wszyscy Frankowicze nie przepadają za PiS-em. Ja bym dla nich litości nie miał. Ach szkoda, ze przy władzy nie ma nierządu PO, oni już by piaty raz podnieśli wam stryczek na szyję.
Nigdywięcej
2 lata temu
Wreszcie , zaczyna się w Polsce stabilizacja . -- Ceny wszędzie spadają - cukier - masło - mleko itd. - Ważne że chlebuś jest po 2.99zł - Kaufland... -- Teraz to powinni już obniżać stopy !!!!! Polacy nie mają za wiele oszczędności. Może kilka procent ludności tego kraju. -- Ja kupilem dolary po 4pln i nie ruszam przez kilka lat. Kto nie ryzykuje nie pije szampana
Podnosić
2 lata temu
Zawsze inwestuje się swoimi pieniędzmi a nie na kredyt. Z drugiej strony -- Jacy ci Kredyciarze biedni, a ile im wartość mieszkania przez ostatni rok urósł , w przeciwieństwie do odsetek tym którzy oszczędności mają na lokatach poniżej inflacji ? Nie wspomnę już o cenach w sklepach... Oj, oj. oj... PO przeczytaniu komentarzy domorosłych znawców ekonomii ( i brania kredytów), których tu większość, bardziej doceniam prezesa NBP i RPP.
...
Następna strona