Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Robert Kędzierski
|

Świat szykuje się na cios. Sen o "złotej erze USA" może sporo kosztować

27
Podziel się:

Donald Trump decyzję o wprowadzeniu nowych ceł określił jako "początek procesu ponownego bogacenia się Ameryki". Przepisy mają wejść w życie w marcu i obejmą dostawy z wszystkich krajów bez wyjątku. Ekonomiści są sceptyczni co do efektów kroku USA.

Świat szykuje się na cios. Sen o "złotej erze USA" może sporo kosztować
USA wprowadzają nowe cła. Świat może za to zapłacić (PAP, PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL)

Ekonomiści zdecydowanie kwestionują optymistyczną wizję Trumpa dotyczącą nowej "złotej ery" dla USA. Według Abigail Hall Blanco, profesor ekonomii z University of Tampa, literatura naukowa jednoznacznie wskazuje, że cła przynoszą znaczące straty wszystkim zaangażowanym stronom - donosi Deutsche Welle.

Nowe opłaty celne, choć mają wspierać krajowych producentów stalialuminium, mogą znacząco zwiększyć koszty produkcji w branżach intensywnie wykorzystujących te metale, takich jak motoryzacja i budownictwo. Te dodatkowe obciążenia najprawdopodobniej zostaną przerzucone na amerykańskich konsumentów.

Profesor Meredith Crowley z University of Cambridge podkreśla, że największe szkody poniosą Amerykanie o niskich dochodach, którzy w dużej mierze głosowali na Trumpa. Wzrost cen samochodów o tysiąc dolarów może uniemożliwić wielu rodzinom zakup nowego pojazdu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Młodzi piłkarze zarabiają za dużo. Prezes podał konkretne kwoty

Międzynarodowe reperkusje i reakcje

Kanada zostanie najbardziej dotknięta nowymi cłami jako największy eksporter stali do USA, z wolumenem 6,6 miliona ton w ubiegłym roku. Premier Justin Trudeau określił te kary jako całkowicie nieuzasadnione i zapowiedział zdecydowany opór.

Unia Europejska również zapowiedziała działania ochronne wobec swoich interesów gospodarczych. Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, ostrzegła o proporcjonalnych środkach odwetowych w odpowiedzi na nieuzasadnione cła.

Niektóre kraje, w tym Australia, zabiegają o zwolnienie z ceł. Trump wyraził gotowość do rozważenia australijskiego wniosku ze względu na deficyt handlowy USA z tym krajem. Indie, przed wizytą premiera Modiego w Białym Domu, już obniżyły cła na dziesiątki importowanych towarów.

Ukraina liczy na możliwość uniknięcia ceł, potencjalnie w zamian za dostęp do pierwiastków ziem rzadkich, niezbędnych dla amerykańskich firm technologicznych. W poprzednim roku eksport produktów metalowych z Ukrainy do USA wyniósł 500 milionów dolarów, stanowiąc prawie 58 procent całkowitego eksportu do tego kraju.

Motywacje i strategia Trumpa

Temat opisał też Grzegorz Siemionczyk, główny analityk money.pl. Przywołał opinię licznych ekspertów, którzy ocenili potencjalne skutki polityki gospodarczej USA. Dr Wojciech Paczos wskazuje, że Donald Trump faktycznie wierzy w skuteczność polityki celnej. Świadczy o tym dobór doradców ekonomicznych, którzy podzielają jego pogląd o szkodliwości deficytu handlowego USA. Jednocześnie cła są wykorzystywane jako narzędzie nacisku w negocjacjach z partnerami handlowymi.

Ekspert zwraca uwagę na zaskakujący ruch nowej administracji, która rozpoczęła od nałożenia ceł na bliskich sojuszników - Meksyk i Kanadę, mimo wcześniej podpisanych umów handlowych. Cła zostały jednak odroczone w zamian za obietnice uszczelnienia granic.

Skutki gospodarcze i mechanizmy obronne

Według analityka, deficyt handlowy USA nie jest realnym problemem gospodarczym i nie da się go ograniczyć wyłącznie polityką celną. Problemem jest natomiast sytuacja niektórych regionów USA, szczególnie w tak zwanym "pasie rdzy", gdzie nastąpiła prekaryzacja zatrudnienia.

Dr Paczos wyjaśnia, że Stany Zjednoczone znajdują się w szczególnej sytuacji ze względu na pozycję dolara w światowym systemie finansowym. Deficyty handlowe USA, sięgające nawet 7 proc. PKB, są możliwe do utrzymania dzięki temu, że reszta świata chętnie lokuje tam swój kapitał.

Ekspert podkreśla, że wprowadzenie ceł może wywołać dwa przeciwstawne mechanizmy. Pierwszym jest odwet ze strony partnerów handlowych, drugim umocnienie dolara, które może zniwelować efekty protekcjonistycznej polityki handlowej.

W opinii dr. Paczosa, globalna wojna handlowa wydaje się nieunikniona, jeśli Trump zrealizuje swoje zapowiedzi. Choć termin ten brzmi groźnie, nie musi prowadzić do kryzysu gospodarczego, ale z pewnością nie będzie korzystna dla światowej gospodarki.

Analityk przewiduje, że pierwsze skutki wojny handlowej będą widoczne na rynku walutowym. Umocnienie dolara już teraz jest widoczne, co wynika z oczekiwań inwestorów dotyczących wprowadzenia ceł.

Zdaniem eksperta, zmiany kursów walut mogą zniwelować około połowy wzrostu cen spowodowanego cłami. Choć wolumen handlu prawdopodobnie się zmniejszy, to efektem będzie raczej spowolnienie wzrostu PKB niż jego spadek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(27)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Jan K.
1 tyg. temu
Pomarańczowy seksoholik niech sie lepiej martwi bo USA zadłużone na 300 000 000 000 000 $ (trzysta trylionow dolarów ) i za parę dni będą Chińczykom jeść z ręki. Wystarczy rozliczenie na wszystkich swiatowych giełdach zmienic z dolara na juana i pomarańczowy albinos zrobi się czerwony.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Polak
2 tyg. temu
Europa powinna sie wzorowac i wywalic wszystki imigrantow, ktorzy nie sa legalnie i nie pracuja cicho nie pobierajac zasilkow wsparcia.
misiu
1 tyg. temu
Tylko Polska daje za darmo na prawo i lewo! A przyjaciół jak nie miała tak i nie ma!
hehe
1 tyg. temu
A jakie w Polsce mamy mechanizmy obronne? he?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
oiu
1 tyg. temu
kierunek dobry (także dla PL) skala i sposób wprowadzenia nieuzasadniony
Rzeczoznawca
1 tyg. temu
Jak tylko Trump sam się uwiązał na smyczy Putina, to Ameryka od razu zrobiła się WIELKA. Klaskajcie
Jan K.
1 tyg. temu
Pomarańczowy seksoholik niech sie lepiej martwi bo USA zadłużone na 300 000 000 000 000 $ (trzysta trylionow dolarów ) i za parę dni będą Chińczykom jeść z ręki. Wystarczy rozliczenie na wszystkich swiatowych giełdach zmienic z dolara na juana i pomarańczowy albinos zrobi się czerwony.
hehe
1 tyg. temu
Chyba Money zmienili cenzora, bo strasznie długo trwa tłumaczenie komentarzy na niemiecki
hehe
1 tyg. temu
A jakie w Polsce mamy mechanizmy obronne? he?