"Świat kryptowalut widział już wcześniej duże straty finansowe i zobaczy je ponownie, jest to bowiem środowisko, w którym roi się od piramid finansowych i oszustów, (...) ale FTX ma znacznie większe znaczenie dla ekosystemu kryptowalut, niż sugerowałby sam rozmiar firmy" - podkreśla Axios.
Zaufanie do kryptowalut pogrzebane
Gdy krążyły plotki, że założony przez ikonę branży Sama Bankman-Frieda FTX nie jest w stanie zaspokoić swoich wierzycieli, masowa wyprzedaż aktywów przez użytkowników platformy przyspieszyła zarówno upadek firmy, jak i dodatkowy krach cen niektórych z największych na świecie kryptowalut.
Sam Bitcoin stracił 25 proc. swojej wartości w ciągu kilku dni i w poniedziałek jego cena wynosiła 16,5 tys. dolarów według portalu CoinDesk. Rok temu wynosiła 60 tys. dolarów, a analitycy cytowani przez CNN uważają, że może ona spaść poniżej 10 tys. dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ether, druga najcenniejsza kryptowaluta na świecie, nie radzi sobie lepiej. Według danych CoinDesk w poniedziałek notowano ją na poziomie około 1230 dolarów, po spadku o ponad 20 proc. w ciągu ostatniego tygodnia.
Związana z projektem należącym do Bankman-Frieda Solana jest w trakcie "całkowitego upadku" - podaje serwis street.com. Według firmy CoinGecko jej cena od 8 listopada spadła o 51,5 proc., co przekłada się na utratę wartości rynkowej o 5,5 mld dolarów.
Upadek FTX nie tylko zniszczył zaufanie do kryptowalut, ale także ośmieli regulatorów na całym świecie do przykręcania śruby - przewiduje CNN.
VISA zrywa umowę z niesławną giełdą kryptowalut
"Widzieliśmy w zeszłym tygodniu, że w branży dzieje się szaleństwo, więc potrzebujemy pewnych regulacji i musimy to zrobić właściwie" – powiedział w poniedziałek na konferencji w Indonezji szef największej giełdy kryptowalut Binance, Changpeng Zhao.
W zeszłym tygodniu Zhao ocenił, że porównanie obecnego zamieszania na rynku kryptowalut z globalnym kryzysem finansowym z 2008 r. jest "prawdopodobnie trafną analogią".
Założyciel FTX wykorzystał mld dol. należące do klientów
Bankman-Fried, 30-letni założyciel giełdy FTX, był jedną z twarzy branży kryptowalut, gromadząc fortunę o wartości 26 mld dolarów. Coraz bardziej wartościowa FTX sponsorowała m.in. zespół Mercedesa w Formule 1, reklamowała się podczas finału ligi futbolu amerykańskiego Super Bowl i planowała wspólnie z Visą wprowadzić karty płatnicze powiązane z rachunkami swoich klientów.
Bankman-Fried potajemnie przekazał około 10 mld dolarów aktywów klientów z FTX do swojego funduszu inwestycyjnego Alameda Research - poinformowały źródła Reutersa. W niedzielę władze Bahamów, gdzie mieści się siedziba firmy, podały, że badają potencjalne wykroczenia kryminalne związane z upadkiem firmy.
Decyzja o wykorzystaniu miliardów dolarów należących do klientów FTX w celu sfinansowania ryzykownych inwestycji Alameda Research poprzedziła upadek giełdy. W ciągu kilku dni na początku listopada z FTX wypłacono kryptowaluty o wartości ponad 6 mld dolarów. Chociaż Bankman-Fried zapewniał, że sytuacja jest pod kontrolą, 11 listopada spółka rozpoczęła w USA procedurę upadłościową.
Zgłoszenie upadłości FTX wskazuje, że w momencie składania wniosku spółka miała zobowiązania od 10 do 50 mld dolarów.
"Wygląda na to, że SBF (Bankman-Fried) – prawdopodobnie najbardziej zaufany człowiek w branży krypto – okaże się kanciarzem, który defraudował fundusze swoich własnych klientów. W takim razie, prawodawcy będą mieli wszelkie powody, by ignorować apele branży o specjalne traktowanie regulacyjne. (...) Podsumowując, marzeniem SBF – i większości innych przedsiębiorców z branży krypto – było ulepszenie i zastąpienie istniejącej infrastruktury finansowej na świecie. To marzenie jest już martwe" - ocenia Axios.