"Jest obecnie doświadczonym i cenionym ekspertem górnictwa, specjalizującym się w problematyce międzynarodowej przemysłu wydobywczego" – głosi oficjalny biogram Matusiaka juniora na stronie internetowej Inovy.
Co wiemy o Nikodemie Matusiaku?
Matusiak junior ma 34 lata – to rocznik 1986. Na stronie Inovy ma bogaty opis swojego dorobku. Po opisaniu go jako "cenionego eksperta" następuje lista stanowisk, jakie pełnił – pełnomocnik zarządu JSW, dyrektor w JSW, project manager w OKD (czeskiej spółce górniczej). Jego profil w serwisie LinkedIn zdradza nieco więcej – na każdym z ostatnich 9 stanowisk pracował co najwyżej rok.
Nie są znane przyczyny, dla których zakończył pracę w OKD. Być może ma to związek z tym, że czeska spółka zamierza po prostu szybko zamknąć wszystkie swoje kopalnie. A to literalnie oznacza koniec wydobycia węgla w Czechach, bo wszystkie kopalnie u naszych sąsiadów należą właśnie do OKD.
Misiewicz kontra Vega, sprawa w sądzie. Będzie ostro
Poprzednio był pełnomocnikiem zarządu ds. organizacji i rozwoju w Jastrzębskiej Spółce Węglowej S.A. To stanowisko wzbudziło sporo kontrowersji. - Z tego, co wiem, jedynym projektem, jaki mu podlegał, było przestawienie się firmy z papierowych bonów dla pracowników na elektroniczne karty – mówi w rozmowie z money.pl jeden z menedżerów JSW.
Zapytaliśmy biuro prasowe JSW o doświadczenie, kompetencje i osiągnięcia Nikodema Matusiaka jako pełnomocnika ds. organizacji i rozwoju. Rzecznik koncernu poprosił nas o trochę czasu na zebranie informacji, po czym zamilkł. Nasze kolejne pytania również nie doczekały się odzewu.
Wiemy jednak, że Matusiak pełnomocnikiem był niecały rok, stanowisko opuścił wkrótce po tym, jak związkowcy z JSW wysłali list do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Opisywali w nim sprawy, które w JSW im się nie podobały, wspomnieli też o synu posła.
Jeszcze wcześniej (w 2017 roku) Matusiak junior był – wedle oficjalnego biogramu na stronie Inovy – dyrektorem zarządzającym i prokurentem w Grupie Kapitałowej Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To prawda, pełnił takie funkcje w spółce JSW Ochrona, bezpośrednio podlegało mu kilka osób z księgowości i kadr.
Krytycy szybkich awansów Nikodema Matusiaka przypominają, że nie ma kierunkowego wykształcenia. Zrobił licencjat na katowickiej AWF, potem magisterkę na Politechnice Śląskiej. Do tego dochodzą studia podyplomowe na AWF (menedżer sportu i turystyki) oraz zarządzanie nieruchomościami na Uniwersytecie Ekonomicznym. Ale Matusiak zajął się też edukacją z dziedziny zarządzania i skończył studia MBA i POST-MBA (zarządzanie finansami).
Grupa KGHM, w skład której wchodzi spółka Inova, nie pochwaliła się publicznie nowym prezesem. Nie jest on jeszcze wpisany do KRS-u firmy, ale jego biogram pojawił się już na stronie Inovy, wraz z opisem, iż to właśnie on jest jej prezesem.
KGHM: wszystko w normie
Zapytaliśmy biuro prasowe koncernu KGHM o to, jak Nikodem Matusiak został prezesem spółki odpowiadającej za górnicze technologie. Biuro prasowe koncernu podkreśla, iż za takie decyzje odpowiadają bezpośrednio rady nadzorcze spółek - a tych jest w grupie KGHM kilkadziesiąt, nie licząc kolejnych podmiotów zależnych.
Jak przekazał money.pl Piotr Chęciński, dyrektor departamentu komunikacji korporacyjnej KGHM, na początku marca 2020 roku rezygnację złożył dotychczasowy prezes Inovy i rozpoczęło się postępowanie kwalifikacyjne na to stanowisko.
Ogłoszenie o wszczęciu postępowania zostało opublikowane 5 marca 2020 roku na stronie Ministerstwa Aktywów Państwowych. W trakcie postępowania kwalifikacyjnego Zarząd spółki pozostawał jednoosobowy – funkcję wiceprezesa zarządu pełnił Norbert Więcław. Nikodem Matusiak złożył swoją ofertę.
JSW z dużą stratą. Ciągle czeka na wsparcie z PFR
"Po przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej, Rada Nadzorcza mając na względzie doświadczenie i kwalifikacje kandydata, zarekomendowała, a następnie powołała 15 lipca 2020 roku Nikodema Matusiaka na stanowisko Prezesa Zarządu spółki" – czytamy w komunikacie.
Sam Nikodem Matusiak nie odpowiedział na nasze prośby o kontakt, podobnie jak poseł Grzegorz Matusiak, którego poprosiliśmy o skomentowanie kariery syna. Z doświadczenia wiemy jednak, że obaj panowie bardzo niechętnie wypowiadają się dla mediów.