W najnowszym raporcie FOR pokazuje, że w 2018 roku szara strefa jest mniejsza niż w 2015 roku.
Tak samo zresztą, jak we wszystkich krajach bałtyckich. Wyjątkiem jest tutaj Szwecja, ale tam szara strefa i tak jest najmniejsza w regionie.
Najlepiej jest pod względem zakupów na rynku. Coraz mniej z nas kupuje bez paragonu albo od nielegalnych sprzedawców. To efekt koniunktury, ale też działań uszczelniających PiS.
Gorzej jest w kwestii zatrudnienia. Tu wciąż mamy sporo do poprawy. Okazuje się bowiem, że odsetek osób pracujących w szarej strefie to wciąż około 10 proc. Z kolei 30 proc. twierdzi, że w podobnej sytuacji są ich znajomi lub rodzina.
Zdaniem FOR jednak, najnowsze obietnice mogą ten odsetek zwiększyć. Chodzi przede wszystkim o płacę minimalną do 3 tys. zł w 2021 roku.
Minimalna płaca stanowić będzie 54 proc. średniej, co będzie wypychało najsłabszych pracowników do szarej strefy lub na samozatrudnienie – uważa Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl