Już na samym początku grudnia Wielka Brytania, jako pierwszy kraj na świecie, dopuściła do użytku szczepionkę opracowaną przez Pfizera i BioNTech. Jak poinformowano, szczepienia zaczną się na początku przyszłego tygodnia.
Wśród pierwszych zaszczepionych będzie również brytyjska królowa - donoszą media w Wielkiej Brytanii. Ma się to stać w najbliższych tygodniach. 94-letnia monarchini i jej mąż, 99-letni książę Filip zostaną zaszczepieni priorytetowo ze względu na ich wiek.
NHS od dawna kompletował listę pacjentów najwyższego ryzyka. To właśnie oni mają dostać 800 tys. pierwszych dawek szczepionki, które trafią na Wyspy. Jak komunikują brytyjskie władze, aby uniknąć chaosu, pracownicy NHS będą każdego pacjenta z osobna informować, kiedy będzie jego kolej na szczepienie.
Królewski dwór ma dać przykład Brytyjczykom i zachęcić do szczepień jak największą liczbę osób. Przypomnijmy, że rząd w Londynie zamówił łącznie 40 milionów dawek szczepionki.
Ta jednak, aby była skuteczna, wymaga podania dwóch dawek. Cześć szczepionek trafiła już na Wyspy, ale zdecydowana większość z nich zostanie dostarczona w przyszłym roku.
Jak przewidują brytyjscy eksperci, w tym zastępca naczelnego lekarza Anglii Jonathan Van-Tam, już pierwsza fala szczepień pozwoli zredukować liczbę hospitalizacji oraz zgonów z powodu Covid-19 nawet o 99 proc.
W Wielkiej Brytanii całkowity bilans ofiar śmiertelnych epidemii wynosi obecnie 61 014, z czego 53 369 osób zmarło w Anglii, 3911 - w Szkocji, 2695 - w Walii, a 1039 - w Irlandii Północnej. Pod względem liczby zgonów Wielka Brytania zajmuje piąte miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią, Indiami i Meksykiem.