Produkcja szczepionki amerykańskiej firmy Novavax może odbywać się w Polsce, w zakładach Mabion pod Łodzią - zapewnia współzałożyciel firmy. To efekt porozumienia, jakie polska spółka zawarła z amerykańskim partnerem.
- Nasza spółka powstała 11 lat temu, założyło ją kilka firm farmaceutycznych. Zajmujemy się białkami rekombinowanymi, to się doskonale wpisuje w potrzeby Novavax - tłumaczy współzałożyciel Mabionu, Maciej Wieczorek.
Dodaje, że rozmowy z amerykańskim koncernem zaczęły się już kilka miesięcy temu. Obecnie proces rejestracji NVX-CoV2373 w Europie jest w toku, potrwa przynajmniej kilka tygodni. Produkcja testowa w zakładzie Mabionu może ruszyć w II kwartale tego roku, zaś - jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - na przełomie II i III kwartału możliwe będzie produkowanie szczepionki na dużą skalę.
Wieczorek tłumaczy, że Novavax buduje obecnie centra produkcyjne na potrzeby różnych regionów. Polski Mabion ma szansę stać się takim właśnie miejscem. Nie wiadomo oczywiście, czy i ile szczepionek z Polski trafi do polskich pacjentów, ani kiedy będą możliwe szczepienia tym preparatem.
Mowa oczywiście o szczepionkach produkowanych w Polsce. Bo preparatem Novavax będzie można szczepić dosłownie następnego dnia po zaakceptowaniu go przez Komisję Europejską. Polska w ramach europejskiego kontraktu zagwarantowała sobie 8 mln dawek szczepionki z tej amerykańskiej firmy.
Paweł Borys, prezes Polskiego Fudnuszu Rozwoju, który obiecał Mabionowi 40 mln zł wsparcia na przygotowanie produkcji, podkreśla, że biotechnologia jest branżą podwyższonego ryzyka.
Podpisane przez Mabion i Polski Fundusz Rozwoju porozumienie dotyczy potencjalnej inwestycji PFR do kwoty 40 mln zł. Ewentualne wsparcie jest podzielone na dwie części: 30 mln to pożyczka, 10 mln może być przeznaczone na objęcie akcji Mabionu.
NVX-CoV2373 - bo tak nazywa się preparat Novavaksu - to szczepionka białkowa, podczas jej wytwarzania wykorzystuje się nową technologię - białko koronawirusa SARS-CoV-2 jest rekombinowane w komórkach owadzich. Dzięki temu proces produkcji może być o wiele szybszy niż w przypadku innych szczepionek.
Inwestorzy zareagowali euforią na informację, że polska spółka biotechnologiczna podpisała porozumienie z amerykańskim potentatem i dostanie od Polskiego Funduszu Rozwoju 40 mln zł na produkcję szczepionki na COVID-19. Kurs akcji Mabionu rośnie o ponad 50 proc.
W sprawie ewentualnego rozpoczęcia produkcji szczepionek w Polsce głos zabrał też premier Morawiecki.
- To ważny i potrzebny krok w zabezpieczeniu strategicznych interesów Polski i bezpieczeństwa jej obywateli. Zdrowie Polaków jest najwyższym priorytetem rządu i miejmy nadzieję, że ogłoszona dzisiaj umowa przyczyni się również do powrotu naszego życia społecznego i gospodarczego do normalnego funkcjonowania - napisał na swoim profilu na Facebooku.