- Ostatnie dane pokazują, że podjęte działania były skuteczne, a najgorsze już za nami. Relatywnie niewielki wzrost bezrobocia, a także odbicie produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej sugerują, że polska gospodarka szybko odbija straty - powiedział Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego w rozmowie z Kwartalnikiem Pallotyńskim Prowincji Zwiastowania Pańskiego "Apostoł Miłosierdzia Bożego".
Prezes NBP od miesięcy odmawia wywiadów. To ciekawe, że wyjątek zrobił dla pisma katolickiego.
W obszernym wywiadzie Adam Glapiński zwrócił uwagę, że wyzwaniem dla banków będzie poradzenie sobie z wyższymi kosztami ryzyka kredytowego oraz utrzymanie kreacji kredytu dla gospodarki.
Powiedział, że podejmując decyzje o obniżce stóp procentowych łącznie o 1,4 pkt. proc., Rada Polityki Pieniężnej miała na uwadze również ten aspekt.
- Obniżenie stóp procentowych przez NBP, wraz z pozostałymi działaniami osłonowymi wprowadzonymi przez instytucje publiczne, istotnie ograniczyło zagrożenie dla sytuacji kredytobiorców i tym samym oddziałuje w kierunku relatywnej poprawy spłacalności kredytów – zauważył.
Wspomniał również o tym, że jako Przewodniczący Komitetu Stabilności Finansowej w formule makroostrożnościowej zainicjował zniesienie tzw. bufora ryzyka systemowego wynoszącego 3 proc., co "uwolniło" około 30 mld zł kapitałów dla banków.
- Jest to ogromna poduszka bezpieczeństwa, która może być użyta przez banki na absorpcję ewentualnych strat oraz kredytowanie gospodarki. Rekomendowaliśmy również obniżenie wag ryzyka dla niektórych kredytów dla przedsiębiorstw tak, aby stymulować kredytowanie. Dzięki temu nie ma ograniczeń po stronie kapitałowej dla prowadzenia akcji kredytowej – powiedział szef NBP.