Jak kryzys energetyczny może wpłynąć na zimę w Polsce?
Trzeba w tej chwili palić wszystkim, no poza oczywiście oponami i tym podobnymi rzeczami, (...) bo po prostu Polska musi być ogrzana – oświadczył prezes PiS odpowiadając na jedno z pytań z sali wypełnionej wyborcami partii rządzącej.
W ten sposób odniósł się do pytania o "najbardziej rygorystyczne" przepisy antysmogowe, które "uderzają w najbiedniejszych, ograniczając palenie drewnem".
Odnosząc się do pytania, czy rząd zamierza coś z tym zrobić, Kaczyński wspomniał, że wie o działaniach podjętych w tym kierunku przez samorząd wojewódzki, "żeby tę sprawę ustawić tak, jak powinna być (ustawiona)".
- Mam nadzieję, (ale) nie wiem, jak pan marszałek się do tego ustosunkuje, że przeciwnicy z Platformy Obywatelskiej po wezwaniu Tuska do zbierania chrustu, no też to poprą - zaznaczył. Kaczyński zapowiada, że rząd będzie rozmawiać z innymi krajami UE o różnych elementach pomocy.
- My tę sprawę będziemy stawiali na wszystkich możliwych forach. Zapewniam państwa, że będziemy twardo walczyć o to i tutaj. Ale mam nadzieję, że tutaj samorząd sobie sam da radę (...) i liczę na pana marszałka (województwa małopolskiego – przyp. PAP)" – stwierdził Kaczyński, deklarując jednocześnie, że problem z ogrzewaniem może spaść na barki samorządów. W przeciwnym razie "też będziemy pomagali".
"Węgiel będzie przybywać"
- Tu jest pewna tradycja palenia, zresztą w wielu innych miejscach jest jeszcze taka tradycja palenia drewnem, to spokojnie można w ten sposób palić - dodał Kaczyński.
Jarosław Kaczyński wspomniał, że nie wiadomo, kiedy nadejdzie zima, gdy ogrzewanie stanie się koniecznością. Apelował także, aby nie denerwowali się ci, którzy obawiają się, że kupili za mało węgla i zapewniał, że "węgiel będzie".