Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
ŁUK
|
aktualizacja

Szef Ryanaira grzmi i redukuje loty z Wielkiej Brytanii. "Idiotyczne posunięcie"

8
Podziel się:

Ryanair planuje zredukować liczbę lotów z Wielkiej Brytanii o 10 proc. To ostra reakcja na planowaną podwyżkę podatku lotniczego na Wyspach Brytyskich. Michael O'Leary, szef przewodnika, nazwał rządowy plan "idiotycznym".

Szef Ryanaira grzmi i redukuje loty z Wielkiej Brytanii. "Idiotyczne posunięcie"
Ryanair planuje zredukować liczbę lotów z Wielkiej Brytanii (GETTY, NurPhoto)

Ryanair ogłosił, że zredukuje liczbę lotów z i do Wielkiej Brytanii o 10 proc. w odpowiedzi na decyzję o podwyżce podatku lotniczego. Michael O'Leary, szef Ryanaira, ostro skrytykował tę decyzję, nazywając ją "idiotycznym" posunięciem, które zaszkodzi brytyjskiej gospodarce.

Podwyżka podatku lotniczego

Podatek lotniczy na loty do popularnych europejskich destynacji, takich jak Hiszpania czy Włochy, wzrośnie o 15 proc. To oznacza dodatkowe 2 funty do ceny biletu w klasie ekonomicznej. O'Leary twierdzi, że podwyżka uczyni podróże lotnicze droższymi dla brytyjskich rodzin.

- Ten krótkowzroczny chwyt podatkowy sprawi, że podróże lotnicze będą znacznie droższe dla zwykłych brytyjskich rodzin wyjeżdżających na wakacje za granicę i sprawi, że Wielka Brytania stanie się mniej konkurencyjnym celem podróży w porównaniu z Irlandią, Szwecją, Węgrami i Włochami, gdzie rządy tych państw znoszą podatki podróżne, aby stymulować ruch uliczny, turystykę i wzrost zatrudnienia w swoich gospodarkach - powiedział szef przewoźnika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - relacja 2 dzień

Krytyka ze strony branży

Decyzja spotkała się z krytyką nie tylko ze strony Ryanaira. Karen Dee z AirportsUK oraz były szef British Airways, Willie Walsh, również wyrazili swoje niezadowolenie. Walsh podkreślił, że podwyżka jest sprzeczna z rządową strategią przemysłową.

Reakcje na podwyżkę

Podwyżka podatku lotniczego to nie jedyna kontrowersyjna decyzja w budżecie. Rolnicy również wyrażają swoje niezadowolenie z powodu zmian w podatku spadkowym. Planowane są protesty w Londynie, które mogą sparaliżować miasto.

Odpowiedź rządu

Rząd broni swojej decyzji, twierdząc, że podwyżka dotknie tylko niewielką część gospodarstw. Kanclerz Skarbu Rachel Reeves zapowiedziała, że ​​podatek od pasażerów linii lotniczych (APD) wzrośnie od roku finansowego 2026/27, co spowoduje wzrost ceny biletu klasy ekonomicznej na krótki lot o 2 funty. Użytkownicy prywatnych odrzutowców będą musieli się liczyć z 50-procentowym wzrostem APD.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
BladyMuflon
3 tyg. temu
SWIETNY RUCH RYANAIR'A - ZAMIAST ZYSKAC, BEDA W PLECY - TAK SIE KONCZY BEZMYSLNE PODNOSZENIE PODATKOW.
to ja
3 tyg. temu
destynacji... a nie można do krajów, do miejsc?
😂pilot
3 tyg. temu
Dwa funty za lot/osobę podwyższy koszt wakacji... Typ z nadmiaru kasy bredzi...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
zewsi
3 tyg. temu
Szef zawszy myśli najpierw o jego zysk, więc, normalny, że marudzi.
pagaj
3 tyg. temu
Podwyżce podatku lotniczego towarzyszy konsekwentnie utrzymywany brak opodatkowania transportu morskiego pasażerskiego. Rząd kraju wyspiarskiego, jakby nie było, sprzyja w ten sposób ekologicznym formom żeglugi na jednostkach wypełnionych powietrzem atmosferycznym. Mieszkańcy Albionu nie będą zatem ciągnąć za sobą śladu węglowego podczas wakacyjnych podróży do Afryki, bo Afrykę będą mieć u siebie. Mądry rząd to taki, który realizuje najprostsze pomysły. Uczmy się.
No cóż...
3 tyg. temu
O tym , ze samoloty pasażerskie są ,, WYTWORNICAMI " gazów cieplarnianych wiemy od dawna... Dla porównania jeden silnik samolotu B 787 wyrzuca do atmosfery 1000 kg dwutlenku węgla w ciągu 1-dnej sekundy. Gdy porównamy to silnikiem samochodowym o poj. 2 litry , to doznajemy SZOKU.... W przestrzeni okołoziemskiej w powietrzu znajduje sie STALE kilkanaście tysięcy samolotów pasażerskich ... Trudno jest zdecydować , kto bardziej szkodzi i jak pogodzić potrzeby społeczne z interesem ochrony środowiska.
Księgowy
3 tyg. temu
Mieszkałem 10 lat w tym dziwnym kraju, takiej patologi obejmującej z 90%społeczenstwa jak w UK to chyba tylko szukać w Afryce. Przykręcają im tam śrubkę i ściskają pasa grubo. Mam tam jeszcze LTD zarejestrowane, bo pracuje zdalnie jako księgowy więc musiałbym być debilem żeby płacić ZUS w Polsce. 10lat temu było 4tys f dywidendy wolnej od podatku teraz już chyba zostało 800. Ja tam i tak place symboliczny :-) w końcu jestem księgowym :-) zeznanie roczne kosztowało 13f opłaty skarbowej w tym roku 38f. Podatki lotnicze, teraz będą płacić za "wizy" 3 letnie do UK coś po 20 czy 15f . Skończyło się latanie counciloeych opojów 3 razy w roku do benidorm :-):-):-)
to ja
3 tyg. temu
destynacji... a nie można do krajów, do miejsc?