Administracja Donalda Trumpa kontynuuje wymianę kadr w aparacie państwowym, ale celem jest też jego uszczuplenie. Argumentowane jest to marnotrawstwem finansów w agencjach federalnych. DOGE, któremu szefuje Musk, rozpoczął już działania w Departamencie Skarbu oraz agencji USAID, przez co m.in. obcięto amerykańskie fundusze na wsparcie zagranicznych organizacji, w tym w Polsce.
USA. Obawy o czystki w wywiadzie
Według Bloomberga istnieją obawy, że podobne czystki mogą dotknąć również amerykański wywiad. Do tej pory takie działania, związane ze zmianami władzy, omijały agencje wywiadowcze, takie jak CIA i NSA (National Security Agency - wywiad elektroniczny).
Były oficer CIA Paul Pillar wskazuje, że może być jedynie kwestią czasu, kiedy wymienione instytucje również zostaną objęte kontrolą. Trump od dawna krytykuje wywiad za rzekome polityczne nadużycia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Relacje Trumpa z agencjami wywiadowczymi pogorszyły się już w trakcie jego pierwszej kadencji. Wywiad potwierdzał, że Rosja ingerowała w amerykańskie wybory w 2016 r. na jego korzyść. Trump i jego zwolennicy odrzucali te ustalenia jako "rosyjską mistyfikację".
Groźby Trumpa niepokoją inwestorów. Ceny ropy rosną
Dyrektor CIA John Ratcliffe zaproponował dobrowolne odejścia dla pracownikom agencji, co ma - oficjalnie - pomóc w skoncentrowaniu się na priorytecie, za jaki uchodzą obecnie Chiny. W międzyczasie Michael Ellis, sojusznik Trumpa, został mianowany jego zastępcą, co może wpłynąć na dalsze zmiany w agencji.
Emily Harding, dyrektor w amerykańskim Centrum Studiów Strategicznych, powiedziała, że jest "bardzo zaniepokojona" perspektywą czystek w wywiadzie, zwłaszcza w odniesieniu do oficerów, którzy przedstawiają wnioski, które mogą się nie spodobać prezydentowi. - Jeśli w społeczności wywiadowczej panuje przekonanie, że bezkompromisowe niezależne analizy nie są mile widziane, to będzie to miało efekt mrożący - powiedziała Bloombergowi Harding.