- Powoli zmierzamy w kierunku zastosowania algorytmów, instrumentów czy aplikacji w środowisku pracy, które mają usprawnić procesy związane z zatrudnieniem - powiedział PAP dyrektor departamentu pracy Lewiatan Robert Lisicki.
Sztuczna inteligencja. Zmiany w prawie są nieuniknione
Zaznaczył, że w związku z coraz większą powszechnością AI pojawiły się już w dyskusji publicznej pierwsze postulaty regulacji w zakresie przejrzystości w stosowaniu tego typu instrumentów.
- Widoczne są prace nad unijnym rozporządzeniem w sprawie sztucznej inteligencji, w którym ustawodawca unijny rozważa i proponuje rozwiązania, które mogłyby mieć również zastosowanie w środowisku pracy - stwierdził.
Zwrócił uwagę na to, że dużym wyzwaniem jest zdefiniowanie, co rozumie się poprzez sztuczną inteligencję i ewentualne wykorzystywanie algorytmów w środowisku pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podjęcie tematu przejrzystości i transparentności przekazywania informacji na temat zakresu i zastosowania sztucznej inteligencji jest kwestią czasu - uważa Lisicki.
Dodał, że ze względu na złożoność zagadnienia należy poczekać na wypracowanie definicji i regulacji na poziomie unijnym, a dopiero później pojawi się kwestia wdrożenia rozwiązań w porządku krajowym.
- W wielu sektorach i rodzajach działalności przedsiębiorców i pracodawców - elementy nawiązujące do stosowania algorytmów, szeroko rozumianej sztucznej inteligencji, są coraz bardziej widoczne – powiedział Lisicki.
Prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) Andrzej Dulka zauważył, że obecnie najlepsze wyniki osiąga się, gdy sztuczna inteligencja współpracuje z człowiekiem.
Jego zdaniem wszyscy powinni od najmłodszych lat zapoznawać się z możliwościami sztucznej inteligencji.
Powinniśmy uczyć się jak ją wykorzystywać, jak używać jako narzędzia, by później, bez uprzedzeń korzystać z możliwości jakie stwarza – powiedział Dulka.
Część zawodów zniknie z rynku. Pojawią się nowe
Przypomniał, że chociaż część zawodów zostanie wypartych z rynku pracy - w związku z dynamicznym rozwojem sztucznej inteligencji – to w miejsce wypartych zawodów pojawią się nowe.
- Pewne zawody, na przykład w dziedzinie księgowości, czy przy analizie dokumentów, mogą zostać zastąpione przez sztuczną inteligencję. Chodzi o obszar żmudnych, powtarzalnych procedur - powiedział prezes PIIT.
Zaznaczył, że ludzi zajmujących się prostymi, powtarzalnymi czynnościami czekają zmiany.
Wszyscy musimy przygotować się do zmian i tych ludzi już teraz trzeba zacząć przygotowywać do przejścia na inny poziom pracy w profesji, którą aktualnie realizują - powiedział.
Przywołał przykład osób zajmujących się w przeszłości liczeniem na liczydłach, które zmieniły narzędzie pracy i zaczęły posługiwać się kalkulatorami oraz komputerami.
- Osoby, które posługiwały się liczydłami, straciły swoje kompetencje, musiały dostosować się do nowej rzeczywistości. Tak samo będzie i w tym przypadku. Pojawi się kolejne, bardziej zaawansowane oprogramowanie, narzędzie, które wyprze potrzebę ludzi na tym poziomie - przekazał.
- Obecnie nie znamy około 80 proc. zawodów, które pojawią się w przyszłości. Widzimy tylko około 20 proc. zawodów, które być może obecnie są zagrożone, ale wiem, że w ich miejsce pojawią się nowe. Będzie praca dla ludzi - dodał.
Sztuczna inteligencja. Zmiany w handlu już widać
Zmiany na rynku pracy powodowane automatyzacją i robotyzacją są już widoczne w dziedzinie handlu.
- Sztuczna inteligencja otwiera przed handlem nowe perspektywy - przekazała PAP prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD) Renata Juszkiewicz.
Zwróciła uwagę na to, że dzięki automatyzacji i robotyzacji czynności, AI może optymalizować pracę, usprawniać procesy oraz ułatwiać działania, które są przewidywalne i systematyczne.
Zaznaczyła, że zmiany technologiczne nabierają rozpędu, które widzą zarówno klienci placówek handlowych, jak i ich właściciele.
"Jako klienci obserwujemy już ten trend. Kasy samoobsługowe czy systemy takie jak scan&go na dobre zadomowiły się w nowoczesnym handlu - powiedziała.
Wskazała także, że coraz większą popularność zyskują także sklepy autonomiczne, w których klient może zrobić podstawowe zakupy bez kontaktu z obsługą sklepu przez 24 godziny na dobę.
- Z kolei z perspektywy placówek handlowych automatyzacja procesów umożliwia scentralizowane zarządzanie siecią sprzedaży, m.in. na poziomie zamówień, magazynu, kosztów, polityki cenowej, marketingu, pracy itp. - powiedziała Juszkiewicz.