"W ramach strategii, mającej na celu optymalizację mocy produkcyjnych i portfolio produktów, ABB planuje sprzedaż zakładu produkcyjnego w Bielsku-Białej. Transakcja nie spowoduje likwidacji żadnych miejsc pracy. Po jej finalizacji, spodziewanej w kwietniu 2025 roku, ponad siedmiuset pracowników przejdzie do nowego pracodawcy. Ponad stu pracowników będzie kontynuować pracę w ABB" - poinformował koncern, działający w branży automatyki w oficjalnym komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ABB sprzedaje fabrykę
- Dynamiczne i znaczące zmiany otoczenia wymagają szybkiej adaptacji i zdecydowanych działań. Dzięki innowacjom oraz strategicznym partnerstwom podnosimy efektywność, oraz wzmacniamy pozycję na rynku, z korzyścią tak dla naszych klientów, jak i pracowników - powiedział Stanisław Tański, dyrektor ds. korporacyjnych ABB w Polsce, cytowany w komunikacie.
W ubiegłym roku firma zadecydowała o zamknięciu swojej fabryki w Aleksandrowie Łódzkim. Zakład produkcyjny działał tam od 2010 roku i zatrudniał ponad 400 osób.
Nowa mapa zwolnień. Czy jest się czego bać?
Giganci zwalniają setki osób
W lutym grupa CCC ogłosiła zwolnienia w dziale IT, redukując zespół z 550 do 300 osób. To część planu oszczędnościowego na 2025 rok, który ma przynieść firmie 670 mln zł oszczędności. Prezes Dariusz Miłek zapowiada również zmianę strategii e-commerce i zakończenie kosztownych, nieskutecznych projektów.
Szwajcarski bank UBS ogłosił zamknięcie swojego biura w Warszawie i stopniową redukcję zatrudnienia w Polsce. Spośród 8700 pracowników około 7 proc. rocznie straci pracę w latach 2025-2026. Firma nie wycofuje się z Polski, a jej centra w Krakowie i Wrocławiu nadal mają odgrywać strategiczną rolę - informował w tym miesiącu serwis wyborcza.biz.
Zwolnienia grupowe rozpoczął także upadający zakład Rafako. Pracę straci niemal 700 osób.
Rafako to jeden z najważniejszych producentów urządzeń dla polskiej energetyki. Spółka z Raciborza od dłuższego czasu borykała się z problemami finansowymi, co doprowadziło do utraty płynności i złożenia wniosku o upadłość.
Zwolnienia grupowe ogłosił także Carrefour, co ma dotknąć nawet 340 pracowników - informował serwis dlahandlu.pl. Zgłoszenie w tej sprawie trafiło do warszawskiego urzędu pracy.
Sieć tłumaczy decyzję koniecznością dostosowania się do aktualnej sytuacji rynkowej. Carrefour planuje przebudowę sklepów, zmniejszenie powierzchni wybranych placówek oraz przegląd rentowności z opracowaniem planów naprawczych.