Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", trasa Rail Baltica powstaje głównie ze środków wspólnotowych, według założeń Bruksela ma sfinansować aż 85 proc. prac. Ale koszty wciąż rosną i już wiadomo, że sięgną kilkunastu miliardów euro. Linia ma służyć do przewozu podróżnych i towarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pociągi pasażerskie mają się rozpędzać do 250 km/h, a towarowe do 120 km/h. Wzdłuż trasy w wybranych miejscach powstaną terminale przeładunkowe. Z powodu trwającej wojny w Ukrainie Rail Baltica zyskuje też znaczenie militarne - z szybkich torów mogłyby korzystać transporty wojskowe.
Po wieloletnich przygotowaniach zaczynają się rozkręcać roboty w terenie. Na Łotwie w połowie roku prace zacznie konsorcjum trzech firm – francuskiej Eiffage, włoskiej Rizzani oraz polsko-hiszpańskiego Budimeksu. Wygrały one przetarg na realizację 230-kilometrowego odcinka Rail Baltiki, który przetnie niemal cały kraj.
Na realizację kontraktu wartego 3,7 mld euro mają osiem lat. Roboty potrwają tak długo, bo jeszcze nie są gotowe projekty wszystkich odcinków. Wraz z ukończeniem dokumentacji będzie rozpoczynana budowa kolejnych etapów - czytamy w gazecie.
Gazeta informuje "DGP", prace przy linii Rail Baltica zaczęły się też w Estonii. Prowadzone są na razie na dwóch odcinkach – w rejonie Tallina i kilkadziesiąt kilometrów na południe od tego miasta.
Jak dodano, z kopyta ruszyły także roboty na Litwie. Obecnie prowadzone są na ok. 30-kilometrowym odcinku na północ od Kowna. Trwają przetargi na realizację kolejnych 70 km trasy w stronę Poniewieża i granicy z Łotwą.
Pociągi rozpędzą się do 250 km/h
"DGP" poinformowała, że od pewnego czasu trwa już też realizacja Rail Baltiki po stronie polskiej. W tym przypadku linia w dużej mierze ma przebiegać po modernizowanych istniejących odcinkach. W tym roku finiszować mają prace między Warszawą a Białymstokiem. Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiedziała, że w najbliższych miesiącach ogłosi przetarg na przebudowę odcinka z Białegostoku do Ełku. Prace przewidziane są tam na lata 2025–2028 - informuje dziennik.
Dla ostatniego odcinka linii Rail Baltica od Ełku do granicy państwa w Trakiszkach pozyskiwana jest decyzja środowiskowa, jest też wykonywany projekt budowlany. Według planów, ten fragment ma w dużej mierze prowadzić nowym śladem. Będzie realizowany w latach 2026-2029.
Na polskim odcinku linii Rail Baltica obowiązywać będą różne prędkości. Między granicą z Litwą a Ełkiem składy mają się rozpędzać do 250 km/h. Dalej z Ełku do Czyżewa za Białymstokiem obowiązywać ma prędkość 200 km/h. Następnie na ok. 100-kilometrowym odcinku do Warszawy pojedziemy z szybkością 160 km/h - tłumaczy gazeta.