Jako marszałek Sejmu Szymon Hołownia ma możliwość wygłaszania orędzia do narodu. Polityk z niego skorzystał i w czwartkowy wieczór zwrócił się do Polaków, a jego wystąpienie musiała wyemitować m.in. TVP.
Orędzie marszałka Sejmu Szymona Hołowni w TVP
- W tym tygodniu posłowie i posłanki zdecydowali się powierzyć mi zaszczytną rolę marszałka Sejmu. Dziękuję za okazane zaufanie w głosowaniu, które jest jednocześnie dowodem na stabilność nowej większości - mówił Szymon Hołownia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Sejm ma przede wszystkim służyć tym Polakom, którzy na co dzień w nim nie bywają. Będzie bliżej zwykłych, codziennych spraw - zapewnił Marszałek. Jak zaznaczył, przez kilka dni urzędowania wprowadził już w Sejmie pierwsze zmiany.
Zniknęły bariery, które od siedmiu lat niepotrzebnie odgradzały parlament od Polaków. Otwieramy znów Sejm na media. Zdecydowaliśmy też o poszerzeniu prezydium Sejmu, tak by mogli w nim zasiąść przedstawiciele wszystkich Klubów Parlamentarnych od Lewicy po Konfederację. Tego wymaga szacunek do Państwa głosów. Bo demokracja to rządy większości, z poszanowaniem praw mniejszości - podkreślił.
Nowo wybrany marszałek podkreślił też, że mimo odpadnięcia kandydatury posłanki Prawa i Sprawiedliwości Elżbiety Witek, miejsce na polityka tej partii w prezydium Sejmu będzie czekać.
- Chcę zapewnić wyborców Prawa i Sprawiedliwości, że miejsce w prezydium Sejmu będzie czekało na przedstawiciela tej partii tyle, ile będzie trzeba - wskazał.
Polityk ujawnił też plan dotyczący rozmów prezydentem Andrzejem Dudą. - Jutro (w piątek - przyp. red.) pojadę do prezydenta Andrzeja Dudy, by zapewnić go o potrzebie szybkiego stworzenia rządu, który zaraz zajmie się rozwiązywaniem realnych spraw Polaków - usłyszeliśmy z ust marszałka.
Drodzy państwo, w najbliższych latach na pewno nie unikniemy sporu. On jest częścią życia każdego z nas, i istotą polityki. Mój cel jest prosty: chcę by jakość debaty i jakość prawa stanowionego przez Sejm radykalnie wzrosła. I żebyście Państwo za dwa lata patrzyli na polski Sejm jak na wzór kultury wzajemnych relacji, a nie jak na jej zaprzeczenie. Żebyście nie tracili nerwów na politykę, żeby ona zaczęła wreszcie dawać nam wszystkim nadzieję, że może być normalnie - podsumował.
Szymon Hołownia został marszałkiem Sejmu
Na początku tygodnia Szymon Hołownia został marszałkiem Sejmu. Zdecydowali tak posłowie nowej, X kadencji w trakcie inauguracyjnego posiedzenia. Zagłosowało na niego 265 parlamentarzystów. Potrzebował on poparcia minimum 230 osób, gdyż głosowało 459 posłów.
Na pokonanym polu zostawił dotychczasową marszałek Elżbietę Witek. Wybranka Prawa i Sprawiedliwości otrzymała 193 głosy. Polityczka zresztą w ogóle nie zasiądzie w prezydium Sejmu. Przyszła koalicja rządząca uznała bowiem, że nie poprze jej kandydatury na wicemarszałka.
Zmianę na fotelu marszałka od razu mogli odczuć dziennikarze i odwiedzający Sejm. Szymon Hołownia zapowiedział, że zmieni styl pełnienia tej funkcji i w czasie posiedzenia codziennie organizował konferencje prasowe, na których odpowiadał na pytania mediów. Sprzed budynku zniknęły też barierki od siedmiu lat odgradzające parlament od przechodniów.
W trakcie pierwszego posiedzenia przekonał się, że prowadzenie obrad to ciężki kawałek chleba. Był zmuszony do utemperowania Zbigniewa Ziobry, starł się również z Przemysławem Czarnkiem.
Rotacyjny Marszałek Sejmu
O tym, że kandydatura lidera Polski 2050 będzie forsowana przez przyszłą koalicję rządzącą na stanowisko drugiej osoby w państwie, wiemy od zeszłego piątku. To właśnie tego dnia trzy ugrupowania (Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica), posiadające razem 248 posłów, podpisały umowę koalicyjną. W dokumencie tym znalazł się zapis o rotacyjnym Marszałku Sejmu.
To dotychczas nieznana polskiemu parlamentaryzmowi "wymienność". Zgodnie z ustaleniami koalicjantów Szymon Hołownia będzie pełnić funkcję od 13 listopada 2023 r. do 13 listopada 2025 r. Potem na fotelu marszałkowskim zasiądzie Włodzimierz Czarzasty i będzie zarządzać obradami Sejmu do końca kadencji.