Propozycja wprowadzenia tablic rejestracyjnych dla rowerów i hulajnóg elektrycznych jest podnoszona od dłuższego czasu. W tej sprawie swoje stanowisko wyraziło również Ministerstwo Infrastruktury, odpowiadając na postulaty kierowców - podaje serwis.
W opinii wielu kierowców anonimowość rowerzystów i użytkowników hulajnóg sprzyja łamaniu przepisów ruchu drogowego. W internecie można znaleźć liczne filmy dokumentujące nieodpowiedzialne zachowania, takie jak jazda rowerem po lewym pasie czy hulajnogą po autostradzie - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rowerzyści spowodowali 1313 wypadków
Serwis dziennik.pl przypomina, że od 2021 roku obowiązują surowsze przepisy dotyczące rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Przepisy te nakładają na nich obowiązek poruszania się po chodniku z prędkością zbliżoną do tempa pieszych (około 6 km/h) oraz ustępowania pierwszeństwa pieszym.
W przeciwnym razie mogą zostać ukarani mandatem, który w skrajnych przypadkach może wynieść nawet 3 tys. złotych, zgodnie z artykułem 86a kodeksu wykroczeń.
Ministerstwo Infrastruktury, zapytane o plany wprowadzenia tablic rejestracyjnych dla rowerów i hulajnóg, odpowiedziało jasno, że takie pojazdy nie podlegają unijnym ani krajowym procedurom homologacji, dlatego nie ma obowiązku ich rejestracji. Resort podkreślił, że nie planuje wprowadzać zmian w tej kwestii, pozostawiając ocenę zachowań uczestników ruchu drogowego oraz egzekwowanie przepisów w gestii policji i straży miejskiej.
Dane dotyczące wypadków pokazują, że zagrożenie ze strony rowerzystów nie jest istotnie większe niż w przypadku pieszych - wskazuje resort. W 2023 roku rowerzyści spowodowali 1313 wypadków, a piesi byli sprawcami 1007 zdarzeń, w których zginęło 206 osób. Ministerstwo sugeruje, że przy ewentualnym wprowadzeniu obowiązkowego ubezpieczenia OC, należałoby rozważyć objęcie nim nie tylko rowerzystów, użytkowników hulajnóg i UTO, ale również pieszych - podaje serwis dziennik.pl.