Parlament przyjął w środę stanowisko w sprawie trzech kluczowych aktów prawnych UE, które stanowią część pakietu "Fit for 55 in 2030". Jest to plan UE dotyczący zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. w porównaniu z poziomem z 1990 r. oraz osiągnięcia zerowej emisji gazów cieplarnianych netto (neutralności klimatycznej) do 2050 r. Parlament jest teraz gotowy do rozpoczęcia negocjacji z rządami państw UE w sprawie ostatecznego kształtu tych przepisów.
Pakiet jest ważnym krokiem w kierunku osiągnięcia przez UE celu, jakim jest uniezależnienie się od paliw kopalnych z Rosji.
Reforma systemu handlu emisjami
Parlament Europejski chce zachęcić przemysł do dalszego ograniczania emisji i inwestowania w technologie niskoemisyjne, dlatego europosłowie uważają, że system handlu uprawnieniami do emisji (ETS) powinien zostać odpowiednio zreformowany.
W środę Parlament Europejski przyjął swoje stanowisko w sprawie rewizji unijnego systemu handlu emisjami 439 głosami za, 157 przeciw i 32 wstrzymującymi się.
Europosłowie uważają, że system ten jest podstawą europejskiej polityki klimatycznej i przyczynił się do znacznej redukcji emisji, ponieważ ustalenie ceny za emisję gazów cieplarnianych dało podmiotom gospodarczym zachętę do redukcji emisji i inwestowania w technologie niskoemisyjne.
Parlament chce zwiększyć cel ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. z 61 proc. do 63 proc. oraz wprowadzić system, który zachęci najlepszych wykonawców oraz nagrodzi najbardziej wydajne instalacje w danym sektorze dodatkowymi bezpłatnymi uprawnieniami. Ci, którzy nie wdrożą zaleceń z audytów energetycznych, nie certyfikują swoich systemów energetycznych lub nie ustanowią planu dekarbonizacji dla swoich instalacji, stracą część lub nawet całość darmowych uprawnień.
Zgodnie z wielokrotnymi postulatami Parlamentu, system ETS zostanie teraz rozszerzony na transport morski. Posłowie chcą, aby od 2024 roku system obejmował 100 proc. emisji z tras wewnątrzeuropejskich i 50 proc. emisji z tras pozaeuropejskich z i do UE od 2024 roku do końca 2026 roku. Od 2027 roku emisje ze wszystkich podróży powinny być objęte w 100 proc., z możliwymi odstępstwami dla krajów spoza UE. Posłowie chcą również, aby uwzględnione zostały emisje gazów cieplarnianych innych niż CO2, takich jak podtlenki azotu metanu. 75 proc. przychodów uzyskanych z aukcji uprawnień do emisji morskich powinno być przekazywane do funduszu oceanicznego w celu wspierania przejścia na energooszczędny i odporny na zmiany klimatu sektor morski UE. Parlament chce również włączyć spalanie odpadów komunalnych do systemu ETS od 2026 r.
Bezpłatne uprawnienia w sektorach objętych systemem handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (Carbon Border Adjustment Mechanism CBAM) powinny być stopniowo wycofywane od 2027 r. i zniknąć do 2032 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy system dla budynków komercyjnych i transportu
Odrębny nowy system handlu emisjami w zakresie dystrybucji paliw dla komercyjnego transportu drogowego i budynków zostanie ustanowiony 1 stycznia 2024 roku - rok wcześniej niż proponowała Komisja.
Aby obywatele nie musieli ponosić dodatkowych kosztów energii, budynki mieszkalne i transport prywatny nie powinny być objęte nowym systemem handlu emisjami przed 2029 r. Dochody ze sprzedaży na aukcji 150 mln uprawnień w ramach systemu ETS II zostaną udostępnione Społecznemu Funduszowi Klimatycznemu, aby sprostać wyzwaniom stojącym przed rodzinami o niskich dochodach.
System handlu uprawnieniami do emisji wygeneruje przychody, które zostaną wykorzystane na wsparcie zielonej transformacji poprzez wsparcie technologii przyczyniających się do oszczędności energii i zasobów oraz redukcji zanieczyszczeń. Parlament chce, aby ściśle określona część przychodów z aukcji w ramach systemu ETS była wykorzystywana jako źródło własne do finansowania budżetu UE jako dochód ogólny. Zarówno UE, jak i państwa członkowskie muszą wydać wszystkie swoje dochody z systemu ETS na działania na rzecz klimatu lub na podnoszenie kwalifikacji i przekwalifikowanie pracowników, których potencjalnie może dotyczyć zielona transformacja.
- Dziś jest wielki dzień dla klimatu. W ciągu roku zredukujemy czterokrotnie więcej emisji gazów cieplarnianych niż od 1990 r. do dziś. Wszyscy, którzy inwestują w łagodzenie skutków zmian klimatycznych, otrzymają wsparcie, ale ci, którzy chcą nadal zanieczyszczać środowisko, będą mieli utrudnione zadanie. Będziemy chronić miejsca pracy i robić to, co konieczne, aby ocalić planetę dla naszych dzieci i wnuków — powiedział tuż po głosowaniu europoseł Peter Liese.
System handlu emisjami powstał po to, by ograniczyć emisję dwutlenku węgla w warunkach rynkowych. Działa on na zasadzie "cap and trade" (ang. ograniczaj i handluj). Tworzy się limit emisji gazów cieplarnianych, który z czasem jest obniżany. Ma to sprawić, by paliwa kopalne były coraz mniej opłacalnym źródłem energii. Podmiot, który zamierza emitować CO2 do atmosfery, musi posiadać do tego uprawnienie.