Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Tak wzrosły wynagrodzenia Polaków. Nowe dane

239
Podziel się:

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2024 r. wyniosło 7978,99 zł - informuje GUS. Wzrost nominalny wyniósł 12,9 proc. rok do roku. Wskaźniki są korzystniejsze od prognoz ekspertów. Ci przewidywali wzrost o 11,3 proc. Dane "biją konsensus na głowę" - komentuje mBank.

Tak wzrosły wynagrodzenia Polaków. Nowe dane
Znamy dane na temat wynagrodzeń (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2024 r. w porównaniu ze styczniem 2023 r. wzrosło nominalnie o 12,9 proc. i wyniosło 7978,99 zł brutto. Eksperci spodziewali się wzrostu na poziomie 11,3 proc.  

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rektor jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie - prof.Grzegorz Mazurek: Biznes Klasa #22

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w lutym 2024 r. - dane GUS

"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w lutym 2024 r. w porównaniu z lutym 2023 r. wzrosło nominalnie o 12,9 i wyniosło 7978,99 zł brutto. W lutym 2024 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z lutym 2023 r. było niższe o 0,2 proc. i wyniosło 6510,9 tys. etatów" - czytamy w komunikacie GUS. Dane o zatrudnieniu są zbieżne z prognozami.

Wzrost ten spowodowany był m.in. podwyżką wynagrodzeń, wypłatami premii w tym premii rocznych, nagród jubileuszowych, wypłatami z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, a także odpraw emerytalnych, które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń" - napisał GUS w komentarzu do danych

Dane "biją konsensus na głowę"

Odczyt skomentowali eksperci. "Płace w lutym wzrosły o 12,9 proc. bijąc konsensus na głowę. Jednocześnie nieco lepiej wypadła produkcja przemysłowa. Pogłębieniem spadków (rewizja) PPI do -10,1 proc. nie przejmujemy się, bo to przejściowe" - piszą eksperci mBanku.

Wniosek: Cieszmy się kochać spadającą inflację, bo zaraz zacznie rosnąć - zaznaczyli.

Wskazali też, że "płace są na silnie wzrostowej trajektorii. Nie doszukujmy się czynników jednorazowych, bo wyłączając sektory "podejrzane" po prostu ich nie ma. Rozpęd płac nie słabnie, a nawet można zaryzykować tezę, że nabiera tempa".

Analitycy PKO Research też spodziewali się mniejszego tempa wzrostu. "Duże zaskoczenie po stronie danych z rynku pracy w lutym. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 7978,99 PLN, tym samym – wbrew oczekiwaniom (kons. i PKOe: 11,3 proc. r/r) wzrost płac w lutym był nieznacznie szybszy niż w styczniu (12,9 proc. r/r vs 12,8 proc. r/r). Wzrost płac w ujęciu realnym przyspieszył do rekordowego poziomu nieco ponad 9,5 proc. r/r. Jednocześnie słabszy niż zakładaliśmy okazał się wynik zatrudnienia, które obniżyło się o 0,2 proc. r/r." - piszą.

Dynamika wzrostu wynagrodzeń przyspieszyła

Jak wskazuje Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego, lutowe dane z rynku pracy pokazują utrzymujące się trendy z ostatnich miesięcy. Płace rosną w bardzo szybkim tempie, zarówno nominalnie, jak i realnie, podczas gdy zatrudnienie notuje niewielkie spadki. Rynek pracy będzie wspierał przyspieszenie konsumpcji i wzrostu gospodarczego w tym roku.

Według analizy Moniki Kurtek, dynamika nominalna wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw nie tylko utrzymała w lutym dwucyfrowy poziom, ale nawet jeszcze przyspieszyła. Jednocześnie, jak zauważa ekonomistka, nastąpił kolejny skok we wzroście płac w ujęciu realnym, na co wpływ miało również istotne wyhamowanie inflacji do 2,8 proc. rok do roku. Dynamika wyniosła tu 9,9 proc. r/r i jest najwyższa od 1999 roku.

Co wywołało wzrost wynagrodzeń? Jest odpowiedź

GUS "tajemnicę wzrostów" rozwiązał. Jak czytamy w raporcie Moniki Kurtek - wzrost płac w lutym był spowodowany między innymi podwyżką wynagrodzeń, wypłatami premii (w tym premii rocznych), nagród jubileuszowych, wypłatami z tytułu przepracowanych godzin nadliczbowych, a także odpraw emerytalnych, które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń.

Jeśli chodzi o zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw, to - jak wskazuje Monika Kurtek - obyło się bez niespodzianek. Zmniejszyło się ono w lutym o 4,8 tys. etatów, co "podtrzymało" ujemną dynamikę roczną na poziomie -0,2 proc. Dane te, zdaniem ekonomistki, świadczą o tym, że przedsiębiorstwa dość opornie podchodzą do zwiększania zatrudnienia. Być może jest to spowodowane aktualnie dynamicznym wzrostem wynagrodzeń pracowników. "To tutaj idzie »para«, to w ten sposób firmy próbują zatrzymywać dotychczasowych pracowników" - ocenia Monika Kurtek. Jej zdaniem na wzrost zatrudnienia przyjdzie zapewne czas, gdy gospodarka zacznie się na dobre rozkręcać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(239)
WYRÓŻNIONE
Ada
9 miesięcy temu
Wciąż te korzystne statystyki,inflacja 2,8%,zarobki średnie w górę,tylko czemu jest tak biednie i coraz trudniej się żyje zwykłym szarakom?
zzzzz
9 miesięcy temu
Ta srednia zarobkow wynika z zarobkow w spolkach skarbu panstwa, bankow polskich, lekarzy i wszystkich ludzi zwiazanych z polityka a jest ich w Polsce na pewno z 20%, reszta niewolnikow pracuje za 3500 na panow
jakoo
9 miesięcy temu
Manufaktury do dziewięciu pracowników, nie biorą udziału w tej statystyce. Gdyby brały udział, to nie wiem, czy średnia by przekroczyła 3 500 zł.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (239)
Emeryt Marko
8 miesięcy temu
Wzrosty płac , a emerytom inflacja plus ewentualnie 20% wzrostu płac . To po kilku latach dostaje się połowę emerytury w stosunku do siły nabywczej w dniu otrzymania pierwszej . Jak tu iść na wybory, na kogo głosować jak myślą tylko o sobie?
Loki
8 miesięcy temu
Przestaniecie pisać bajki bo to się już nudne robi
ZK590
9 miesięcy temu
Tyle dobrze płatnych etatów a biedni i głodni żyją na koszt podatników.
ZK590
9 miesięcy temu
Moja emerytura w 2017 była w wys. sredniego wynagrodzenia. Obecnie mam 60% średniego wynagrodzenia. Cały rok czytam, jakie dobrodziejstwa ze strony rządu są kierowane dla zadłużonych, kochanych emerytów.
Bogdan.
9 miesięcy temu
Zatem mamy nowe dane - tendncje lekkiego spadku wobec grudnia, kiedy było sporo premii ``końcowych``. Za marzec powinno urosnąć, bo sporo firm w marcu płaci pracownikom dodatkowe świadczenia ``z zysku``. Kto nie dostaje, ten źle wybrał swoją firmę. Ponadto - TRADYCYJNIE - na forach sporo narzekaczy, oceniających dane przez pryzmat swego słabego zarobku i zwalających swą nędzę na statystykę, ale ``za to`` nie potrafiących NIC zmienić w swoim życiu zawodowym.
...
Następna strona