Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Tak został gigantem. Jerzy Krzanowski we wspomnieniach. "Sukces go nie zmienił"

17
Podziel się:

- Jerzy Krzanowski był bez wątpienia wielkim człowiekiem. Z pewnością i on, i jego brat, są przykładem wizjonerów - tak w rozmowie z money.pl zmarłego współzałożyciela spółki Nowy Styl wspomina Marek Hryniewicki, redaktor naczelny BIZNES.meble.pl, autor serii "Wizjonerzy i biznesmeni".

Tak został gigantem. Jerzy Krzanowski we wspomnieniach. "Sukces go nie zmienił"
Zmarł Jerzy Krzanowski, współtwórca spółki Nowy Styl (Licencjodawca, Nowy Styl)

W piątek nad ranem media przekazały tragiczną wiadomość o śmierci Jerzego Krzanowskiego, który był współzałożycielem firmy Nowy Styl, jednego z największych producentów mebli w Polsce.

Jerzy Krzanowski we wspomnieniach

Jedną z najważniejszych postaci w polskim przemyśle meblowym wspomina w rozmowie z money.pl Marek Hryniewicki, redaktor naczelny BIZNES.meble.pl i prezes wydawnictwa meble.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Niemcy dalej pod wodą. Krajobraz Bawarii kilka dni po ulewie

- Jerzy Krzanowski był bez wątpienia wielkim człowiekiem. Nie bez powodu wywiad-rzeka z nim ukazał się w jednym z tomów książki "Wizjonerzy i biznesmeni", bo z pewnością i on, i jego brat są przykładem wizjonerów. Muszę zresztą wspomnieć, że rozmowa z panem Jerzym trwała cały dzień i została opublikowana bez większych zmian czy korekt, pan Krzanowski nie był człowiekiem, którego sukces zmienił. Był skromny i serdeczny - stwierdził.

Mało jest przykładów polskich firm, które odniosły tak spektakularny sukces jak współtworzony przez niego Nowy Styl. Dziś jest firmą numer cztery na świecie w branży mebli biurowych. To krzesła tej firmy były zamontowane na niemal wszystkich stadionach podczas ostatnich mistrzostw świata w piłce nożnej w Katarze - ocenił Marek Hryniewicki.

Jego zdaniem to najlepszy dowód na to, jak firma założona w magazynie po nawozach w kilka dekad z importera przeobraziła się w kreatora. Zagospodarowanie rynku po czasach PRL-u nie było łatwe, a mimo to udało się.

- Jak wspominał w rozmowie ze mną Krzanowski, na początku wzrosty firmy sięgały kilkuset procent miesięcznie. Jak widać, firma szybko doszła do wniosku, że by zwiększyć skalę działania musi też produkować. Dziś współpracują z nią znani projektanci - wyjaśnia.

Nowy Styl, również za sprawą pana Jerzego, przeprowadzał wiele umiejętnych akwizycji na rynku niemiecki, francuskim, szwajcarskim i innych. Jednym z takich papierków lakmusowych jest to, że jeden z twórców niemieckiej firmy meblowej, rozpoznawalnej w kraju, zdecydował się sprzedać swoją markę właśnie Nowemu Stylowi - podsumował Hryniewicki.

Jerzy Krzanowski wspominał początki. "30 tys. dolarów"

Fragment wywiadu z Jerzym Krzanowskim przeprowadzonego przez Marka Hryniewicza opublikowano w portalu BIZNES.meble.pl. Biznesmen wspominał początki działalności swojej firmy. Przyznał, że na start w 1992 r. wraz z bratem Adamem dysponowali kwotą około 30 tys. dolarów, a ich wspólnicy z USA dołożyli kolejne 20 tys. Fundusze przeznaczono na remont i wyposażenie wynajętej hali oraz zakup materiałów tapicerskich.

Wspólnicy otrzymali 60-dniowy kredyt kupiecki na ramy z Włoch, co jak zauważa Krzanowski, było wówczas rzadkością.

Zaczynał w hali po nawozach. Dziś to nr 4 na świecie

Jak podkreślono w informacji przesłanej money.pl przez biuro prasowe Nowego Stylu, pierwszą siedzibą firmy była 600-metrowa hala magazynowa Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Jedliczu. - To był magazyn po nawozach sztucznych, które nie były tam przechowywane w workach, ale w wydzielonych na hali boksach – te nawozy leżały tam luzem. Smród w tej hali był niesamowity - opowiadał po latach milioner. Krzanowscy sami musieli usunąć nawozy. Brakowało ogrzewania, więc jeden z pracowników zaproponował zrobienie prowizorycznego pieca. W hali nie było też toalety.

Pierwsze krzesło Nowego Stylu opuściło halę 6 lipca 1992 r., ale nie zachowało się na pamiątkę. Początkowo Krzanowski zajmował się pieniędzmi i księgowością. Adam Krzanowski, brat Jerzego, rozwoził pierwsze egzemplarze krzeseł polonezem, potem używano przyczepy, a następnie kilkutonowego samochodu dostawczego wynajmowanego od spółdzielni.

Dynamiczny rozwój firmy wymagał ciągłych przeprowadzek

Jak wspominał Krzanowski, firma dynamicznie się rozwijała i na początku 1993 r. przeniosła się z Jedlicza na lotnisko w Krośnie na Podkarpaciu. Wynajęto tam dwupiętrową halę o powierzchni 3 tys. m kw. z kotłownią i biurami. Po roku firma znów zmieniła siedzibę - na Korczynę, potem dodatkowo Stalową Wolę. W końcu scentralizowano produkcję w Warzycach koło Jasła.

Dziś Grupa Nowy Styl ma zakłady produkcyjne i magazyny w wielu krajach na całym świecie. Przychód spółki ze sprzedaży wyniósł w 2023 r. 310 mln euro. Firma zatrudnia ponad 3,5 tys. osób.

W 2021 r. Jerzy i Adam Krzanowscy znaleźli się na 57. miejscu listy 100 najbogatszych Polaków wg magazynu "Forbes". Ich łączny majątek szacowano wówczas na 1 mld 213 mln zł.

Rozwój młodych firm

Jerzy Krzanowski był także zaangażowany w rozwój biznesu na Podkarpaciu oraz wspieranie młodych talentów, np. poprzez Fundację im. Janusza Korczaka. Był również inicjatorem Charytatywnego Balu Noworocznego Nowego Stylu. W styczniu odbył się 25. taki bal, z którego dochód trafił do podopiecznych domów dziecka i placówek opiekuńczo-wychowawczych.

Krzanowski był wielokrotnie nagradzany za swoją działalność biznesową. M.in. w 2015 r. został uhonorowany przez "Dziennik Gazetę Prawną" tytułem "Wizjoner 2015", a w 2016  tytułem "Lider Jutra" Instytutu ICAN. Z kolei w 2019 r. wraz z bratem Adamem został laureatem konkursu BrandMe CEO organizowanego przez magazyn "Forbes", otrzymując tytuł "Lidera XXI wieku".

Prywatnie lubił poszukiwać nowych inicjatyw biznesowych. Twierdził, że najlepsze pomysły przychodzą mu do głowy w trakcie ruchu na świeżym powietrzu, dlatego regularnie jeździł na rowerze oraz uprawiał nordic walking.

Śledztwo CBA

W 2016 r. Krzanowski usłyszał zarzuty korupcyjne. Razem z nim została zatrzymana była wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu Patrycja Z. i cztery inne osoby.

Prokuratura Krajowa poinformowała, że biznesmen opłacił Patrycji Z. pobyt w posiadłości wypoczynkowo-rekreacyjnej, sfinansował pobyt w Dubaju, wejściówki do loży VIP na zawody żużlowe Grand Prix oraz alkohol. W zamian za to Patrycja Z. podczas oficjalnych spotkań prezentowała ofertę handlową spółki z branży meblarskiej, promowała jej produkty i umawiała spotkania prezesa tej spółki z przedstawicielami firm, z którymi prowadziła rozmowy jako wiceprezes ARP.

Do popełnienia tych wszystkich przestępstw doszło w 2015 r.

Po zatrzymaniu Krzanowskiego przez CBA spółka Nowy Styl wydała oświadczenie, w którym podkreśliła, że "współpracuje z organami państwowymi w celu szybkiego wyjaśnienia spraw będących przedmiotem prowadzonego postępowania".

Biznesmen nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i przekonywał, że jest niewinny

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
smutny
7 miesięcy temu
Szkoda. Mało mądrych ludzi u nas, potrafiących konkurować z Zachodem. A tylko w firmach prywatnych nadzieja. Bo w państwowych to jedynie grabież i tabuny tępych, a pazernych aż do bólu pasożytów. Gdyby państwo pomagało takim Krzanowskim to może ruszylibyśmy z Izerą. Bo póki projekt państwowy to tylko swoi się utuczą na pokolenia, a fabryki i tak nie będzie...
Sceptyk
7 miesięcy temu
Jest początek lat 90. Skąd u człowieka mityczne 30 tys dolarów?
rotacyjny mem
7 miesięcy temu
1992 30 tys zielonych...astronomiczna suma dla 99% Polakow takie sumy to np mieli notable pzpr co mieli wille np w sopocie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
W starym styl...
4 miesiące temu
Co się dzieje z tymi milio i milia-derami? Mrą jak muchy. Najpierw dr Jan, potem Filipiak, a teraz ten Krzanowski. Fatum jakieś?
Adrian
7 miesięcy temu
Jedni zarabiają tak, inni inaczej. Dla mnie liczy się ciężka praca. Działalność w nieruchomościach jest dochodowa, a dodatkowo cenię sobie współpracę z zarządzającym nieruchomościami Polzen z Gdańska
Basia
7 miesięcy temu
Artykuł jest o jego bogactwie i co? 54 latka i w piachu. Trumna kieszeni nie ma no chyba , że jego ma zrobiona na zamówienie.
Kazik
7 miesięcy temu
W tamtych latach a dokładnie 1991 r. brałem ślub. Wódkę jeszcze kupowałem w Peweksie. kosztowała 1 dolara ( żytnia z kłoskiem ) Więc miał na start 30 tyś butelek wódki. Dzisiaj 30 tyś x 40 zł. to jest 1 200 000 zł. Dzisiaj myślę , że za milion dwieście tysięcy, też by dało radę roztworzyć stolarnię, wcale nie złą.
sukces
7 miesięcy temu
A co się stało z jego pierwszą żoną? Zmarła, czy wyrósł z niej?