Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Tańszy prąd dla milionów Polaków. Jest deklaracja z rządu

54
Podziel się:

Około trzech milionów gospodarstw domowych będzie objętych wsparciem dotyczącym rachunków za energię - poinformował we wtorek wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka. Wskazał na bony energetyczne, które byłyby wsparciem osób niemających możliwości poprawy efektywności energetycznej.

Tańszy prąd dla milionów Polaków. Jest deklaracja z rządu
Będzie wsparcie dla milionów Polaków przy rachunkach za prąd. Jest deklaracja rządu (Adobe Stock, Paweł Kacperek, lisssbetha)

Miłosz Motyka mówił o odmrożeniach cen energii elektrycznej i wsparciu dla gospodarstw domowych w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.

Wiceminister poruszył m.in. kwestię bonów energetycznych. Zaznaczył, że byłoby to wsparcie dla osób realnie potrzebujących, które nie mają możliwości poprawienia efektywności energetycznej gospodarstwa z powodu m.in. problemów finansowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

- Mówimy o sytuacji, w której rachunki za energię są w wysokości często 30, 40 proc., nawet połowy wszystkich wydatków. Mówimy też o rodzinach wielodzietnych, gdzie to zużycie jest bardzo duże. Mówimy generalnie o tych gospodarstwach domowych, w których ten poziom wydatków na energię elektryczną znacznie przewyższa średnią - dodał polityk

Wsparcie dla 3 mln gospodarstw

Motyka zaznaczył, że biorąc pod uwagę kryteria "około 3 mln gospodarstw domowych będzie objętych wsparciem."

Wiceministra zapytano o to, czy kwalifikacją do uzyskania wsparcia będzie próg dochodowy. - To jest jedno z rozwiązań, które mogłoby funkcjonować, ale te szczegóły będą znane w momencie przedstawienia konkretnego projektu - odpowiedział.

Odniósł się też do deklaracji minister klimatu Pauliny Hennig-Kloski, która pod koniec lutego mówiła, że chciałaby, aby po 1 lipca miesięczny rachunek za prąd dla gospodarstwa nie wzrósł o więcej niż 30 złotych.

- Maksymalnie 30 złotych, więc to jest kilkanaście procent, to też jest kwota, która nieradykalnie obniża budżety domowe (...), natomiast pamiętajmy, że jest to kwota, którą i tak musielibyśmy wyłożyć, gdybyśmy musieli mrozić ceny - powiedział Motyka.

Ceny energii zamrożone do połowy roku

Pod koniec 2023 r. uchwalono ustawę, która utrzymuje w pierwszej połowie 2024 r. dotychczasowe zasady ochrony określonych odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła. Przepisy przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm.

Utrzymana zostaje dotychczasowa maksymalna cena energii elektrycznej na poziomie 412 zł za MWh netto do określonego limitu zużycia. Limity wynoszą 1,5 MWh dla wszystkich gospodarstw domowych, 1,8 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami, 2 MWh dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz dla rolników. Są one o połowę niższe, niż w całym 2023 r., a to dlatego, że ustawa ma obowiązywać przez pół roku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(54)
WYRÓŻNIONE
Koło
8 miesięcy temu
W takim razie wyłączam pompę ciepła i rozpalam kopciucha! Nie stać mnie płacić 10 tys. zł za ogrzewanie domu!!!
Prezydent2025
8 miesięcy temu
A w spółkach wydobywczych i energetycznych Bizancjum w rozmiarze XXL.
Ha ha ha
8 miesięcy temu
Czyste powietrze nad Europą?Azji i Ameryki to nie dotyczy, więc z tamtych stron,, nic do nas nie przywieje, bo się przed Europą zatrzyma ,,🤔
NAJNOWSZE KOMENTARZE (54)
Zico
8 miesięcy temu
Konia z rzędem temu kto zrozumiał ten tekst Najpierw pisze że obowiązują przepisy na ceny energii z 2023r i podaje że te ceny dla wszystkich to 412 zł za 1 MWh czyli na Polski to 41gr za 1 kWh przy zużyciu 1500 kWh rocznie. Tyle to my wiemy bo to ceny do czerwca 2024r., natomiast jakie będą ceny od lipca do grudnia 2024 r., już nie pisze. Wystarczyło napisać o ile zdrożeje prąd w 2 półroczu lub że pozostanie na poziomie dotychczasowym. W końcu jest to tekst skierowany do czytelnika a nie do operatorów systemu energetycznego RP.
Zico
8 miesięcy temu
Konia z rzędem temu kto zrozumiał ten tekst Najpierw pisze że obowiązują przepisy na ceny energii z 2023r i podaje że te ceny dla wszystkich to 412 zł za 1 MWh czyli na Polski to 41gr za 1 kWh przy zużyciu 1500 kWh rocznie. Tyle to my wiemy bo to ceny do czerwca 2024r., natomiast jakie będą ceny od lipca do grudnia 2024 r., już nie pisze. Wystarczyło napisać o ile zdrożeje prąd w 2 półroczu lub że pozostanie na poziomie dotychczasowym. W końcu jest to tekst skierowany do czytelnika a nie do operatorów systemu energetycznego RP.
Zico
8 miesięcy temu
Konia z rzędem temu kto zrozumiał ten tekst Najpierw pisze że obowiązują przepisy na ceny energii z 2023r i podaje że te ceny dla wszystkich to 412 zł za 1 MWh czyli na Polski to 41gr za 1 kWh przy zużyciu 1500 kWh rocznie. Tyle to my wiemy bo to ceny do czerwca 2024r., natomiast jakie będą ceny od lipca do grudnia 2024 r., już nie pisze. Wystarczyło napisać o ile zdrożeje prąd w 2 półroczu lub że pozostanie na poziomie dotychczasowym. W końcu jest to tekst skierowany do czytelnika a nie do operatorów systemu energetycznego RP.
Gosc
8 miesięcy temu
I znowu będzie tak, że ktoś ma miliony na koncie lub ogromny dom i ma dopłaty? a ten co ma minimalną płacę i nie ma tych milionów na koncie i wielkiego domu to co?
Borys putka
8 miesięcy temu
Rachunki za prąd od lipca będą o połowę mniejsze. Brawo Tusk.
...
Następna strona