Tarcza kryzysowa zakłada wiele rozwiązań dla przedsiębiorców oraz osób pracujących na umowę o pracę. Te przedstawiliśmy w innym materiale na money.pl.
A jakie propozycje rządzący przygotowali dla osób pracujących na umowach cywilnoprawnych oraz samozatrudnionych? Sprawdziliśmy, co na to ustawa.
Zgodnie z zapowiedziami, takie osoby mogą liczyć na świadczenie w wysokości 80 proc. minimalnej pensji. To oznacza dokładnie 2080 zł brutto, na początek przez 3 miesiące.
Tarcza antykryzysowa. Kryteria dla umów cywilnoprawnych
Zacznijmy od osób na śmieciówkach. Tu warunki dla osób, które przez koronawirusa zostały bez źródła dochodu, są dwa. Po pierwsze - umowa musi być podpisana przed 1 lutego 2020 roku.
Jeśli więc ktoś zaczął pracę na zleceniu od lutego, ale umowę podpisał na przykład 3. dnia miesiąca (1 lutego przypadał w sobotę), to o świadczeniu postojowym może zapomnieć. Podobnie jak ci, którzy podpisują umowy co miesiąc. A niektóre firmy właśnie w ten sposób działają.
Drugi warunek? Ze wszystkich umów musi uzbierać przynajmniej kwotę 1300 zł brutto, czyli 50 proc. minimalnego wynagrodzenia. Jeśli ktoś na zleceniu tylko okazjonalnie dorabia, to na świadczenie postojowe się nie załapie. Ale to nie znaczy, że pieniędzy nie dostanie.
Co to znaczy? Jeśli ktoś na przykład zarabiał w ten sposób 500 lub 800 złotych miesięcznie, to państwo te utracone dochody wyrówna. I dostanie dokładnie taką rekompensatę.
Tarcza antykryzysowa. Przedsiębiorcy? Tak, ale do 15 tys. zł
Samozatrudnieni również w większości otrzymają wspomniane 2080 zł brutto przez 3 miesiące. Muszą jednak spełnić kryteria.
Ci, którzy nie zawiesili działalności, muszą wykazać, że w ostatnim miesiącu zarobili przynajmniej o 15 proc. mniej niż miesiąc wcześniej. Czyli że na przykład w marcu zanotowali spadek w porównaniu z lutym. Drugi warunek - ich zarobki nie były przed kryzysem wyższe niż 15 681 zł brutto (trzykrotność średniej pensji prognozowanej na 2020 rok).
Z kolei w przypadku tych, którzy swoją działalność zawiesili, wystarczy spełnić tylko ten drugi warunek (górny limit przychodu).
Wyjątkiem są samozatrudnieni, którzy są zwolnieni z VAT lub rozliczają się za pomocą karty podatkowej. Ta preferencyjna forma opodatkowania sprawia, że dla nich wysokość świadczenia wyniesie 1300 zł brutto (50, a nie 80 proc. pensji minimalnej).
Tarcza antykryzysowa. Jak ubiegać się o świadczenie postojowe?
Żeby otrzymać świadczenie, trzeba złożyć specjalny wniosek w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Na przykład za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych. To bowiem ZUS będzie odpowiadał za wypłatę pieniędzy. Te na konta samozatrudnionych oraz pracujących na śmieciówkach mają trafić "niezwłocznie".
Co znajdzie się we wniosku? Standardowe dane osobowe, numer rachunku bankowego oraz oświadczenie, że spełnia się jedną z powyższych przesłanek.
Nie będzie jednak tak, że ZUS uwierzy nam na słowo. W ustawie jest bowiem zapis, że Zakład może w celu weryfikacji skontaktować się w tej sprawie z Krajową Administracją Skarbową. Jeśli ktoś więc otrzyma świadczenie nienależnie, to będzie je musiał zwrócić z odsetkami.
Jeśli ZUS odmówi przyznania świadczenia, musi to zakomunikować w formie decyzji. Przysługuje od niej odwołanie do sądu.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl