Dobre wiadomości dla osób samozatrudnionych i z nimi współpracujących, na umowach zlecenie oraz dla pracowników zatrudnionych w mikroprzedsiębiorstwach (czyli zatrudniających do 9 osób, które nie przekroczyły 2 mln euro przychodów w ciągu 2 ostatnich lat obrachunkowych).
Rząd zapłaci ZUS-owi za nich wszystkie obowiązkowe składki (zarówno społeczne, jak i zdrowotną) za trzy miesiące. Chodzi o okres od marca do maja 2020 r. Nie będzie potrzeby udowadniania w ZUS-ie straty finansowej czy spadku obrotów w związku z pandemią koronawirusa ani wymogu niezalegania z wcześniejszymi płatnościami.
Tarcza antykryzysowa. Komu przysługuje pomoc?
Ze zwolnienia z opłaty składek do ZUS będzie mógł skorzystać każdy samozatrudniony, osoba z nim współpracująca, zatrudniona na podstawie umowy zlecenia lub umowie agencyjnej.
Warunek prowadził on działalność lub zawarł umowę przed 1 lutego 2020 r. i osiągnął przychód w miesiącu poprzedzającym miesiąc, w którym został złożony wniosek o zwolnienie z tytułu nieopłaconych składek nie wyższy niż 300 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w 2020 r. To oznacza, że przychód nie może być wyższy niż 15 681 zł netto ( kwoty VAT nie wlicza się, gdyż nie jest on przychodem).
Jeśli przedsiębiorca odprowadzał dotychczas składki liczone od przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce (5227 zł brutto), wynosiły go one miesięcznie (łącznie z ubezpieczeniem zdrowotnym i dobrowolnym chorobowym) 1431,48 zł. Natomiast jeśli korzysta z przywilejów i ma z tzw. mały ZUS – jego wpłata miesięczna to 609,14 zł. Zatem w pierwszym przypadku pomoc państwa to łącznie 4,2 tys. zł, a w drugim – 1818 zł. Jak nieoficjalnie dowiedzieliśmy się w ZUS. W przypadku tej grupy państwo odprowadzi za nich składki od minimalnego wynagrodzenia, czyli ok. 1090,86 zł miesięcznie, i ok. 3270 zł za trzy miesiące.
Na pomoc mogą liczyć również pracownicy zatrudnieni w mikroprzedsiębiorstwach (z wyłączeniem samego przedsiębiorcy). W tym przypadku wysokość składek do ZUS za pracowników jest uzależniona od formy zatrudnienia oraz wysokości wynagrodzenia. Przyjmijmy, że jest to najniższa krajowa, czyli 2600 zł brutto.
Wówczas miesięczny koszt, jaki ponosi po swojej stronie pracodawca to 532,48 zł (pracownik pokrywa ze swojego wynagrodzenia również część składek społecznych w kwocie 356,56 zł oraz ubezpieczenie zdrowotne - 201,92 zł oraz zaliczkę na PIT). Zatem łącznie składki, które są po stronie pracodawcy i pracownika w przypadku płacy minimalnej to wspomniana wyżej kwota 1090,86.
W przypadku składek za pracowników dyskutowana jest opcja, by odprowadzać za nich miesięcznie składki w dotychczasowej wysokości, czyli od takiej wysokości wynagrodzenia, jaką osiągali. Nasz informator zastrzega, że jeśli chodzi o wysokości składek, w obu grupach wiele jeszcze może się zmienić.
Tarcza antykryzysowa. Pomoc na wniosek
Uwaga! Pomoc ta będzie udzielana wyłącznie na wniosek, a więc nie automatycznie. Będzie to wniosek o zwolnienie z obowiązku opłacania należności z tytułu składek należnych za okres od dnia 1 marca 2020 r. do dnia 31 maja 2020 r. Należy go złożyć w ZUS nie później niż do dnia 30 czerwca 2020 r. Może być złożony w formie papierowej albo elektronicznie za pomocą konta elektronicznego w ZUS. Wówczas wymagany jest kwalifikowany podpis elektroniczny, podpis zaufany albo podpis z e-dowodu osobistego.
Poza danymi płatnika, numerami: NIP, REGON czy PESEL, będzie trzeba złożyć oświadczenie potwierdzające uzyskanie w lutym 2020 r. przychodu z działalności nie wyższego niż 300 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej w 2020 r. W oświadczeniu tym jest zawarta klauzula o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywego oświadczenia.
Przedsiębiorcy muszą liczyć się również z tym, że informacje o wysokości przychodu podane we wniosku do ZUS będą przekazywane do Krajowej Administracji Skarbowej, która zweryfikuje czy podane przez przedsiębiorcę wartości są poprawne.