Chociaż drugi etap odmrażania gospodarki przewiduje otwarcia na specjalnych zasadach żłobków i przedszkoli, to jednak szkoły wciąż pozostaną zamknięte. Uczniowie pozostaną w domach co najmniej do 24 maja.
Dlatego też MRPiPS już przygotował projekt rozporządzenia, które zakłada wydłużenie wypłat zasiłku opiekuńczego, o czym resort poinformował Polską Agencję Prasową.
"Projekt zawiera również regulacje dotyczące możliwości korzystania z zasiłku w przypadku niemożności zapewnienia opieki przez ww. placówki. Podkreślenia jednak wymaga, że o ostatecznym kształcie zaproponowanych rozwiązań zadecyduje Rada Ministrów" - zaznacza ministerstwo, cytowane przez PAP.
Dodatkowy zasiłek będzie wypłacany co najmniej do 24 maja. Do tego czasu bowiem pozostaną zamknięte placówki edukacyjne. Pieniądze otrzymają również rodzice tych dzieci, które pozostaną w domach ze względu na obostrzenia wywołane pandemią koronawirusa.
Środki trafią również do tych rodziców, które nie mogą wysłać swoich dzieci do przedszkoli lub żłobków, ponieważ te pozostaną zamknięte. Rząd bowiem pozostawił dowolność w decyzji o otwieraniu tych placówek samorządom.
Do zasiłku nadal uprawnieni są rodzice dzieci do 8. roku życia. W przypadku dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności zasiłek przysługuje do 16. roku życia. Natomiast w przypadku dzieci, które posiadają oznaczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz które mają orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego - zasiłek przysługuje do lat 18.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl