Maszyna stanęła na głębokości 17 m poniżej gruntu, pod budynkiem przy ul. 1 Maja 23 w Łodzi, kiedy 6 września runęła część budynku.
- TBM "Katarzyna" wznowiła drążenie głównego tunelu, po wzmocnieniu gruntu pod budynkami Próchnika 44 oraz 1 maja 23 i 1 maja 21. Obecnie tarcza powoli przesuwa się w kierunku ul. Więckowskiego - poinformował PAP w poniedziałek Rafał Wilgusiak z PKP PLK. - Przez 24 godziny na dobę prowadzimy monitoring kamienic - dodał.
Przez dwa miesiące wykonawca zabezpieczał budynki według zaleceń Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Łodzi. Wzmocniony i ustabilizowany został grunt oraz budynki przy al. 1 Maja 21, 23 i przy ul. Próchnika 44.
Byliśmy gotowi do wznowienia pracy, więc maszyna ruszyła, kiedy tylko dostaliśmy decyzję inspektora nadzoru budowlanego zezwalającą na drążenie tunelu. Powołany jest już zespół, który przystąpi do ustalania przyczyny zawalenia się kamienicy. Rozpocznie pracę natychmiast po wyjściu tarczy spod budynków - powiedział rzecznik budowy tunelu średnicowego Piotr Grabowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wilgusiak wskazał, że dla zamawiającego, czyli PLK SA, oraz wykonawcy (PBDiM) "priorytetem jest jak najszybszy powrót lokatorów do swoich mieszkań, jak również zapewnienie bezpieczeństwa ludzi i budynków na całej trasie drążenia tunelu aż do dworca Łódź Fabryczna".
- Po wyjechaniu tarczy, zespół rzeczoznawców ponownie oceni stan techniczny budynków i mieszkań. Jeżeli eksperci budowlani uznają, że jest bezpiecznie, relokowani mieszkańcy będą mogli wracać do swoich lokali - powiedział.
Nadal w hotelach przebywają mieszkańcy budynków przy 1 Maja 23, 21 i 19 oraz Próchnika 44. Lokatorzy mieli wrócić do swoich domów 16 września. Już wiadomo, że zawalona część budynku zostanie ręcznie rozebrana. Decyzja o przyszłości całej prawej oficyny kamienicy przy al. 1 Maja 23 zapadnie dopiero po uporządkowaniu terenu i ekspertyzie technicznej konstrukcji budynku.
Wilgusiak podtrzymał, że obowiązującym terminem zakończenia inwestycji jest nadal termin kontraktowy, czyli 2026 rok. - Zmiany w harmonogramie mogą nastąpić po odpowiednio udokumentowanym i uzasadnionym roszczeniu wykonawcy, które będzie przedmiotem rozpatrzenia i rekomendacji inżyniera kontraktu - dodał.
Pociągi pojadą tunelem pod Łodzią w 2027 r.
Według obowiązującego planu drążenie tunelu powinno się zakończyć w połowie przyszłego roku. Kolejne 18 miesięcy mają zająć prace wykończeniowe, instalacyjne, testy i odbiory techniczne. Pociągi miały pojechać tunelem z grudniowym rozkładem jazdy 2026 r.
28 października na konferencji poświęconej Kolei Dużych Prędkości w Łodzi wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak zasugerował, że każdy przestój na takiej budowie ma wpływ na harmonogram, a on spodziewa się, że dwumiesięczne opóźnienie może jeszcze się zwiększyć. Należy więc brać pod uwagę, że pociągi pojadą tunelem pod Łodzią dopiero w 2027 r.
Tunel średnicowy ma w przyszłości połączyć Dworzec Fabryczny w Łodzi ze stacjami Łódź Kaliska (kierunek Sieradz, Kalisz) i Żabieniec (kierunek Kutno, Łowicz) i skróci czas przejazdu pociągów na trasie Warszawa - Poznań i Wrocław.
7,5-kilometrowy tunel dzieli się na dwie części. Dwutorowy odcinek od Łodzi Fabrycznej do Kozin drąży większa z dwóch tarcz - "Katarzyna". Cztery jednotorowe tunele na zachód od przystanku Koziny kopie mniejsza tarcza - "Faustyna".