Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Tego wielcy gracze się nie spodziewali. "Historyczny krach" na rynku chipów

27
Podziel się:

Firmy technologiczne zajmujący się produkcją chipów pamięci cyfrowej stanęły przed nieoczekiwanym wyzwaniem. Po nagłym wzroście popyt na urządzenia spadł nagle i drastycznie. Rynek czeka na to, co we wtorek (31 stycznia) ogłosi Samsung.

Tego wielcy gracze się nie spodziewali. "Historyczny krach" na rynku chipów
Sektor układów pamięci cyfrowej czeka na komunikat Samsunga (GETTY, Bloomberg)

Sektor układów pamięci mierzy się zaskakującym problemem. "Branża warta 160 mld dol. przeżywa jeden z najgorszych okresów w historii. Chipy zalegają w magazynach, klienci zmniejszają zamówienia, a ceny produktów spadły" - informuje Bloomberg.

Agencja zwraca uwagę, że "bezprecedensowy" kryzys uderza nie tylko w liderów branży, jak Hynix czy Micron Technolory, ale również destabilizuje dostawców urządzeń i szkodzi azjatyckim gospodarkom, które opierają się na eksporcie technologii.

Problemy sektora wynikają m.in. z osłabienia popytu na pamięć cyfrową, który nagle rozdmuchała pandemia koronawirusa. COVID-19 wygonił ludzi z biur i szkół do pracy oraz nauki zdalnej. Wzrosło wówczas zapotrzebowanie m.in. na tablety, smartfony i komputery. Kłopoty branży sprawia też wojna w Ukrainie, wysoka inflacja oraz stopy procentowe.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program Money.pl 24.01 | (Nie)bezpieczny internet. Jak uniknąć cyberataków

Wszystkie oczy zwrócone na Samsunga

Agencja podaje, że zapasy chipów gigantów technologicznych wzrosły ponad trzykrotnie. Znajdują się teraz na rekordowym poziomie, czyli trzech, a nawet czterech miesięcznych dostaw.

"Samsung Electronics i jego rywale tracą pieniądze na każdym wyprodukowanym chipie. Ich wspólne straty operacyjne mają w tym roku osiągnąć rekordowy poziom 5 mld dol." - informuje Bloomberg.

Południowokoreański gigant - Samsung - we wtorek (31 stycznia) poda wyniki finansowe za czwarty kwartał 2022 r. Największy producent chipów, smartfonów i wyświetlaczy na świecie może później przedstawić swoją perspektywę na kryzys.

Branża liczy na to, że popyt na pamięć cyfrową wzrośnie w związku z wyjściem Chin z obostrzeń covidowych.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
janekp
2 lata temu
Prowadzę sklep i serwis komputerowy. Robimy dużo napraw i modernizacji starych laptopów. Wystarczy do 10 letniego laptopa zamontować SSD, dołożyć pamięci do 8GB, zrobić upgrade win7lub8 do 10 lub 11 i dla 80% użytkowników taki laptop wystarczy na lata.
grego
2 lata temu
przecież jeszcze kilka dni temu mówiono że chipów brak dlatego gospodarka kiepsko prze do przodu a tutaj znowu rewelacja
123nico
2 lata temu
Czyli jak brakowało i ceny szybowały w górę to było dobrze. Ja ceny idą w dół i zapasy rosną to destabilizacja? mentalność Kalego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
Koszalin
2 lata temu
A pitolenie. Podnieśli ceny w kosmos sprzętu a teraz płaczą że pandemia się skończyła że lockdown padł , bum na sprzęt zniknął , to płaczą że żeby coś sprzedać to musza wrócić do cen z przed tego bum . Tak tak ... Najlepiej żeby ciągle był bum i żeby ceny rosły i rosły . Ludzie co mieli kupić to kupili aż ponad to , wrócili do pracy do życia i tylko entuzjaści gamingowy albo ludzie którzy potrzebują sprzętu do pracy zakupują ten towar i to też rozsądniej niż przed pandemia bo inflacja zjada ludzi do kosci , czyli wszystko wraca do normy więc i ceny niech wracają do normy. Osobiście jeśli miał bym kupić komputer gamingowy do FHD 60 { standard z 2015 roku } to nie dam za taki komputer w 2023 roku więcej niż 3000 zł . Przed pandemia w tej cenie można było kupić pc do takiego grania to w tym roku tym bardziej powinno się kupić . Nie chcą obniżać ceny ? To niech siedzą w magazynach i płacza sobie zbiorowo do końca świata nawet.
CZŁOWIEK
2 lata temu
PODPOWIADAM. ZMNIEJSZENIE CENY=WIĘKSZA SPRZEDAŻ!
oszuści
2 lata temu
To rozumiem, że ceny samochodów wrócą do poziomów sprzed pandemii?
redwnh
2 lata temu
Czyli zaraz nadmiar zamiast do aut, pralek czy konsol pojedzie do ruskich Biznes nie ma narodowości buahahahahha ale kasa musi się kręcić
P100
2 lata temu
I bardzo dobrze! Teraz niech się w tym kąpią! Te cholerne matoły od chipów, wywróciły do góry nogami cały sektor motoryzacyjny. Ceny aut eksplodowały, właśnie przez brak chipów i kosmiczne terminy oczekiwania na auta. Pomogli, oczywiście klienci, którzy i tak walili drzwiami i oknami do salonów, co tylko pomogło w dalszym nakręcaniu cen.
...
Następna strona