Słowa o teście przedsiębiorcy jako narzędziu służącemu odsianiu przedsiębiorców od osób wybierających samozatrudnienie, by płacić niższy podatek, pojawiły się projekcie Wieloletniego planu finansowego państwa na lata 2019-2022. Po krytyce, także z wewnątrz rządu, Ministerstwo Finansów wycofało się z pomysłu. Nie wycofało się jednak z ideo na nim stojącej.
Jak donosi "Rzeczpospolita", choć z tekstu "Planu" zniknął "test przedsiębiorcy", to nie zmienił się cel działań opisany w dokumencie. Znalazła się w nim bowiem informacja, że ministerstwa przedsiębiorczości i technologii, inwestycji i rozwoju we współpracy z Radą Dialogu Społecznego przygotują przepisy, które pozwolą na weryfikację przedsiębiorców, a zarazem zminimalizują „ingerencję w swobodę wyboru modelu, w którym przedsiębiorcy prowadzą swoją aktywność gospodarczą".
Przepisy mają obowiązywać od 2020 r. Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita”, takie postawienie sprawy to jedynie "pudrowanie" wcześniejszych zamiarów. W efekcie, jak pisaliśmy przed kilkoma dniami, nawet pół miliona samozatrudnionych nie może byc spokojnych - tyle firm ma bowiem tylko jednego kontrahenta.
W nowym rozdaniu PiS będzie przestawiał zmodyfikowany pomysł na weryfikację firm jako walkę z patologiami rynku pracy. Będzie zatem więcej mówienia o sprzątaczkach i ochroniarzach zmuszanych do zakładania firmy, a mniej liczenia potencjalnych zysków i wspominania o jakimkolwiek teście, egzaminie, czy kontrolach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl