Chodzi np. o sytuację, w której wobec kierowcy posiadającego prawo jazdy kilku kategorii sąd orzeka zakaz prowadzenia np. pojazdów kategorii B, czyli samochodów osobowych. Osoba taka musi zwrócić dokument staroście. Problem pojawia się, gdy kierowca chce wyrobić wtórnik prawa jazdy z innymi kategoriami, na które ma uprawnienia, np. prawo jazdy na motocykl. Choć wyrok sądu mówił wyłącznie o samochodach osobowych, to ustawa o kierujących pojazdami uniemożliwiała odzyskanie innych kategorii (art. 12 ust. 2 pkt 2 i 3).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
TK zdecydował ws. odebranych praw jazdy. Ważny wyrok dla kierowców
Odnosząc się do wyroku TK prawnik, szef Towarzystwa Trzeźwości Transportowców oraz prezes organizacji pracodawców Transport i Logistyka Polska Maciej Wroński podkreślił, że choć zarówno jazda po alkoholu, jak i znaczne przekroczenie prędkości to potencjalne zabójstwo, a kara za te przewinienia powinna być dolegliwa, to "nie może być ona cepem walącym po wszystkim".
W pełni zgadzam się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego i go popieram. W cywilizowanym świecie, jeżeli kierowca zawodowy popełni tego typu naganny czyn prywatnie, to zabierane jest mu prawo jazdy do celów prywatnych, a nie do zarobkowych - zaznaczył.
Dodał, że wielokrotnie w rozmowach z resortem zwracał uwagę na to, że "zabieranie wszystkich uprawnień, jakie tylko posiada kierowca, nie jest w porządku".
Skargę do TK w tej sprawie skierował mężczyzna, który miał prawo jazdy 11 kategorii. Został zatrzymany, prowadząc samochód w stanie nietrzeźwości. Sąd orzekł wobec niego pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów, dla których wymagane jest prawo jazdy kategorii B. Mężczyzna musiał też zwrócić prawo jazdy staroście. Kierowca wystąpił jednak do starosty o wydanie wtórnika prawa jazdy kategorii nieobjętych zakazem. Starosta odmówił wydania dokumentu. Wskazał przy tym, że zgodnie z zakwestionowanym później przepisem, prawo jazdy nie może być wydane osobie, wobec której został orzeczony, prawomocnym wyrokiem sądu, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - w okresie i zakresie obowiązywania zakazu. Mężczyzna zaskarżył tę decyzję do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które utrzymało ją w mocy. Skargi kierowcy w tej sprawie oddaliły sądy administracyjne obu instancji.
W konsekwencji mężczyzna zwrócił się do TK ze skargą konstytucyjną, w której podkreślił, że zaskarżony przepis narusza zasadę zakazu ponownego karania za to samo zdarzenie. Według skarżącego w kwestionowanej regulacji ustawodawca rozszerzył orzeczony przez sąd zakaz. Jak dodał w przypadku zakazu prowadzenia pojazdów, których dotyczy prawo jazdy kategorii B, nie zwraca się kierującemu prawa jazdy innych kategorii w tym kategorii C i D. "Zakaz ten stanowi sankcję o charakterze represyjnym, która przede wszystkim zaostrza wymierzaną przez sąd sankcję karną" - podkreślono w skardze.
Trybunał orzekł, że uniemożliwienie osobom, którym odebrano prawo jazdy określonej kategorii, odzyskania prawa jazdy innych kategorii jest niezgodne z konstytucją. "W konsekwencji organ administracji, nie może pozbawić osoby posiadającej uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi określonych kategorii praw jazdy, prawa do odzyskania dokumentu potwierdzającego podsiadanie tego rodzaju uprawnienia w odniesieniu do pojazdów mechanicznych, co do których nie orzeczono zakazu ich prowadzenia" - stwierdził TK.