Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

To już oficjalne. Komornik ogłosił licytację akcji spółki Janusza Palikota. Podano cenę wywoławczą

8
Podziel się:

Komornik sądowy z Lublina ogłosił licytację pakietu akcji spółki Manufaktura Piwa Wódki i Wina, której prezesem jest Janusz Palikot. Biznesmen został zatrzymany przez CBA, ale zgadza się na podanie wizerunku i danych. Znana jest już cena wywoławcza, od której wystartować ma licytacja akcji.

To już oficjalne. Komornik ogłosił licytację akcji spółki Janusza Palikota. Podano cenę wywoławczą
Janusz Palikot został warunkowo aresztowany na dwa miesiące (PAP, Maciej Kulczyński)

O licytacji poinformowała kancelaria komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym Lublin-Zachód w Lublinie Tomasza Walendy. W ogłoszeniu podano, że pierwsza licytacja pakietu 358 247 akcji nieuprzywilejowanych w spółce Manufaktura Piwa Wódki i Wina rozpocznie się w poniedziałek 2 grudnia o godz. 10. Potrwa do godz. 10 w sobotę 9 grudnia. Cenę wywoławczą określono na 1 157 941,50 zł.

Sprzedaż odbędzie się w drodze licytacji elektronicznej. Przystępujący do przetargu są zobowiązani złożyć rękojmię najpóźniej na dwa dni robocze przed startem.

Według Centralnej Informacji KRS, siedziba firmy mieści się przy ul. Chmielnej 2 w Warszawie, a jej prezesem jest Janusz Palikot. Wysokość kapitału zakładowego określono na 554 249,40 zł, natomiast liczbę akcji wszystkich emisji na 5 542 494. Przedmiotem przeważającej działalności firmy — wskazano w KRS — jest produkcja piwa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biznes na sprzedaży okularów. "Marże nawet 90%" - Mateusz Matula, prezes Kodano w Biznes Klasie

Zarzuty oszustwa

Janusz Palikot (zgadza się na publikację wizerunku i danych), Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani 3 października przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w Lublinie i w Biłgoraju. Tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty.

Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy - Przemysław B. i Zbigniew B. Przemysław B. dodatkowo usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia. Wobec nich prokuratura zastosowała wolnościowe środki zapobiegawcze.

Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych. Zarzuty dotyczą lat 2019-2023.

Jak poinformowała wówczas prokuratura, zarzuty oszustwa przedstawione podejrzanym dotyczą doprowadzania ponad pięciu tysięcy pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w związku z emisją akcji serii B przez spółki z Grupy Kapitałowej — należącej do podejrzanych — oraz organizowanymi, promowanymi i nadzorowanymi przez podejrzanych kampaniami pożyczkowymi.

Co ustalili śledczy?

Według prokuratury, w dokumentach ofertowych, dotyczących zarówno emisji akcji, jak i kampanii pożyczkowych, przedstawiono nieprawdziwe, wprowadzające w błąd pokrzywdzonych informacje, co do sposobu wykorzystania pieniędzy wpłaconych przez inwestorów oraz co do rzeczywistej sytuacji finansowej spółek.

"Zainwestowane środki nie były przeznaczane na cele wskazane w dokumentach emisyjnych, a zostały wydane na pokrycie wcześniejszych zobowiązań spółek z Grupy Kapitałowej, które były w złej sytuacji finansowej" – podała prok. Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej, prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu.

Prokurator poinformowała również, że zarzut przywłaszczenia dotyczy napojów alkoholowych o łącznej wartości ponad 5 mln zł.

"Podejrzani w związku z umową o współpracy zawartą z jedną ze spółek przechowywali w swoich magazynach napoje alkoholowe, po rozwiązaniu umowy nie zwrócili towaru i sprzedali go podmiotom zewnętrznym" – dodała.

Januszowi Palikotowi grozi 20 lat więzienia

Według prokuratury, wszyscy podejrzani złożyli obszerne wyjaśnienia. Śledczy ich nie ujawniają. Najsurowsza kara, jaka grozi za czyny zarzucane Palikotowi to 20 lat pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu zdecydował w ubiegłym tygodniu, że były polityk pozostanie w areszcie bez możliwości zwolnienia go za kaucją.

"To oznacza, że do 2 grudnia podejrzany ma pozostać w areszcie" – powiedział dziennikarzom jeden z obrońców Palikota mec. Andrzej Malicki. Wcześniej sąd pierwszej instancji orzekł, że Palikot będzie mógł opuścić areszt po wpłaceniu 1 mln zł kaucji. Zażalenia od tej decyzji złożyła obrona oraz prokuratura.

Mec. Dubois poinformował wcześniej, że jego klient nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów. Przekonywał, że sprawa, w której Palikotowi postawiono zarzuty, prowadzona była od roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
sedzia J.
2 miesiące temu
20 lat za to co zrobil ten zwierz, oszukując ludzi to jest chyba żart? Dozywocie !
BARANY OD TUS...
2 miesiące temu
NIEZŁY BIZNESMAN. ZWINĄ 70 MILONÓW + A ZLICYTUJĄ MU FIRMĘ NA NIECALE 2 MILIONY. RESZTA NA KONTACH UKRYTA.....
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
robert
2 miesiące temu
70 milionów nie ma, kapitał zakładowy 500 tysięcy. A teraz uśmiechać się :D
IRON MAN
2 miesiące temu
Zawsze mnie to zastanawiało. Posłowie tworzą prawo gdzie spółka z 5tysiącami PLN lub nawet 500 tysiącami zarządza setkami lub dziesiątkami milionów często z dotacji. W tym przypadku to była piramida finansowa jak Amber Gold. Ale to posłowie umożliwili takie działanie oszustom.
Jan
2 miesiące temu
Licytacje czego? Papierkow, skoro nic tam nie dziala i nie przynosi zysku?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
podroby
2 miesiące temu
a co ze skarpetkami salcesona? tak pytam
anty
2 miesiące temu
ja na KO nie głosowałem.................
Jan
2 miesiące temu
Licytacje czego? Papierkow, skoro nic tam nie dziala i nie przynosi zysku?
zxfg
2 miesiące temu
NIE POdzielił się z tuskiem ????
IRON MAN
2 miesiące temu
Zawsze mnie to zastanawiało. Posłowie tworzą prawo gdzie spółka z 5tysiącami PLN lub nawet 500 tysiącami zarządza setkami lub dziesiątkami milionów często z dotacji. W tym przypadku to była piramida finansowa jak Amber Gold. Ale to posłowie umożliwili takie działanie oszustom.