Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Pożar w Los Angeles. Wielkie problemy z Teslą

90
Podziel się:

Spalone samochody elektryczne utrudniają pracę służbom, które sprzątają Los Angeles po gigantycznych pożarach. Toksyny z baterii litowo-jonowych wymagają specjalistycznego sprzętu do ich ugaszenia. Straty spowodowane kataklizmem sięgają 40 mld dol. - donosi Bloomberg.

Pożar w Los Angeles. Wielkie problemy z Teslą
Spalona Tesla w Malibu w Kalifornii (Getty Images, David Crane, © Los Angeles Daily News/SCNG)

Trwa sprzątanie Los Angeles po niszczycielskich pożarach, które wybuchły 7 stycznia. Prace służb są jednak utrudnione z powodu komplikacji spowodowanych wyciekiem toksyn ze spalonych samochodów elektrycznych, hybrydowych oraz domowych systemów przechowywania baterii.

Jacqui Irwin, członkini Zgromadzenia Stanowego Kalifornii, podkreśliła, że wiele aut w obszarze ewakuacji miało baterie litowe. - Słyszeliśmy od strażaków, że te baterie litowe paliły się znacznie dłużej w pobliżu domów - wyjaśniła w rozmowie z Bloombergiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nagrywali pożar w Los Angeles. Nagle pojawiło się rzadkie zjawisko

Według szacunków agencji ubezpieczeniowych straty sięgają 40 mld dol. Miliarder i dyrektor generalny BlackRock Inc. Larry Fink ostrzegł, że odbudowa miasta może potrwać. Federalna Agencja Zarządzania Kryzysowego przeznaczyła już 100 mln dol. na usuwanie skutków pożarów.

Problemy z bateriami

Bloomberg, opierając się na danych S&P Global Mobility, podaje, że jeszcze w październiku zeszłego roku w rejonie Los Angeles zarejestrowanych było ponad 431 tys. Tesli. Ich udział na lokalnym rynku był trzykrotnie większy niż w reszcie kraju. Natomiast we wrześniu najlepiej sprzedającym się samochodem w Kalifornii był Model Y Tesli.

Media podkreślają, że do gaszenia akumulatora litowo-jonowego potrzeba znacznie więcej wody niż w przypadku spalinowych pojazdów. Sami producenci mają publikować przewodniki dla służb ratowniczych, w których szczegółowo opisują, jak reagować w przypadku pożaru.

Także gubernator Gavin Newsom ocenił w tym tygodniu, że Kalifornia "wciąż dostosowuje się do nowszych technologii", takich jak baterie litowo-jonowe. Bloomberg przypomina, że w 2023 r. Newsom podpisał rozporządzenie wykonawcze wymagające, aby wszystkie pojazdy sprzedawane w Kalifornii były bezemisyjne do 2035 r.

"Strażak z San Diego, Robert Rezende, specjalista od zagrożeń związanych z bateriami litowymi, który będzie pomagał w sprzątaniu, powiedział, że protokoły opracowane podczas pożarów w Maui w 2023 r. zostaną wykorzystane w Los Angeles. Ale skala tego wydarzenia i zagrożenia są znacznie większe" - czytamy w Bloombergu.

Po pożarze wyspy Maui na Hawajach do recyklingu wysłano ponad 30 ton baterii litowych z 1,4 tys. nieruchomości. Teraz skala będzie znacznie większa.

Wielu mieszkańców nadal nie może wrócić do swoich domostw, jeśli te przynajmniej częściowo przetrwały żywioł. Służby informują mieszkańców, że sprzątanie gruzu może być niebezpieczne z powodu pojawiającej się rtęci czy azbestu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(90)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
helena
miesiąc temu
niemiożliwe, elektryki, to przecie sama ekologia
Cezary Ć.
miesiąc temu
Super ekologia !!!! ...oby tak dalej
Janusz N.
miesiąc temu
Oczywiście to jest problem TYLKO z Teslą, a nie z wszystkimi elektrycznymi badziewiami na siłę wciskanymi przez siły ekoterrorystyczne o odchyleniu lewicowym... "Dziennikarstwo", wolne media. Buahahahhaa.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
jakie
miesiąc temu
toksyny? z elektryków? przecież to samo ekodobro!
żenada ...
miesiąc temu
ekologia !!! eko-złomy !!!
heniek
miesiąc temu
Mam nadzieję, ze Stan Kalifornia zaplaci potężna karę za tak ogromną emisję! Ja nie mogę sobie w kominku slalić kawałka drzewa a tam w 3 dni pewnie roczna emisja Polski poszła w niebo
NAJNOWSZE KOMENTARZE (90)
Myślenie ma p...
miesiąc temu
W LA zarejestrowanych było ponad 400 tys. samochodów elektrycznych. Część spłonęła. A ile na obszarze spalonym spłonęło "zwykłych" baterii? A ile spaliło się zwykłych samochodów? Ale nie, to tylko elektryki powodują skażenie. Litości!
Adam
miesiąc temu
Pewnie te pożary można było wcześniej ugasić bez elektryków, przecież one się palą godzinami, mogły długo rozpraszać ogień
jaaaaaa
miesiąc temu
Pozary to kara za grzechy oraz za satanizm...
Paweł Poznań
miesiąc temu
Pewno pozostały przy elektrykach substancje szkodliwe dla środowiska, tak samo jak z samochodów spalinowych, ale napewno nie były to toksyny. Toksyny – trucizny organiczne wytwarzane przez drobnoustroje, rośliny, zwierzęta i grzyby. Coś mi się wydaje, że autor artykułu na siłę chciał wpasować się w tezę.
Zak
miesiąc temu
Takich aut nie chcą ubezpieczac kto to wymyślił że to ekologiczne ciekawe gdzie będą i za ile utylizować
...
Następna strona