Zarządzanie czasem jest niezwykle cenną umiejętnością. Nie każdemu przychodzi to naturalnie. Istnieją jednak metody, które ułatwiają mądre rozplanowanie pracy i równocześnie zwiększają naszą produktywność.
Tom Hanks - słynny gwiazdor Hollywood, który właśnie wydał swoją pierwszą powieść, zatytułowaną "Arcydzieło" (ang. "The Making of Another Major Motion Picture Masterpiece"), przyznał w rozmowie z serwisem The Atlantic, że sięgnął po jeden z takich sposobów - konkretnie po technikę Pomodoro. Jak wyjaśnił, przeczytał o niej w "The New York Times".
Na czym polega technika Pomodoro
Technika Pomodoro polega na podziale pracy na 25-minutowe sekcje, zwane pomodori. Po każdych 25 minutach następuje krótka, 5-minutowa przerwa. Po czterech takich sekcjach, czyli dwóch godzinach, można zrobić dłuższy odpoczynek, trwający od 20 do 30 minut. Co ciekawe, nazwa techniki pochodzi od zegara kuchennego w kształcie pomidora. W czasie eksperymentów używał go Francesco Cirillo, który wymyślił tę metodę w latach 80. XX wieku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z techniki Pomodoro może skorzystać każdy, kto samodzielnie zarządza swoim czasem pracy. Osoby, które zaczynają stosować tę metodę zwiększania produktywności, zwykle są zaskoczone tym, jak szybko widać efekty - pisał w 2014 r. H. James Wilson w "Harvard Business Review". Wykonują zadania szybciej i są mniej podatne na rozproszenia związane z technologią (np. wyskakujące powiadomienia, e-maile, przeglądanie mediów społecznościowych).
Największą zaletą techniki Pomodoro według "HBR" jest jednak doświadczenie paradoksu kontroli. Ludzie korzystający z tej metody czują, że wreszcie to oni są panami sytuacji i mają poczucie sprawczości - paradoksalnie, bo ich dzień pracy jest podzielony na wymuszone 25-minutowe "sloty". Lepiej jednak radzą sobie z wewnętrznymi impulsami, które wcześniej zwykle odciągały ich od pracy. "HBR" opisuje relację pewnego mężczyzny, którego zazwyczaj myśl o zbliżającym się obiedzie potrafiła odciągnąć od pracy i sprawić, że zaczynał tracić czas, sprawdzając menu restauracji. Kiedy zaczął jednak korzystać z techniki Pomodoro, z większą łatwością radził sobie z takimi impulsami, bo wiedział, że nie jest to jego zadanie na dane 25 minut.
Nowa książka Toma Hanksa
Technika Pomodoro nie była jedynym ciekawym sposobem, z którego korzystał Hanks w czasie pisania powieści "Arcydzieło". Ponieważ fabuła książki toczy się wokół pracy nad filmem o superbohaterach, Hanks zdał sobie sprawę z tego, że musi dokładnie wiedzieć, co się dzieje w tym fikcyjnym filmie. Jak czytamy w The Atlantic, autor na parę miesięcy przerwał więc pracę nad właściwą książką, żeby naprawdę napisać scenariusz filmu, o którego powstaniu opowiada w "Arcydziele".
Co ciekawe, o swoim pisaniu Tom Hanks mówi ze skromnością. "Ja po prostu piszę (…), bo mam w głowie zbyt wiele historii. Dodatkowo dobrze się przy tym bawię" - powiedział w rozmowie z The Atlantic.
Polska premiera powieści "Arcydzieło" zaplanowana jest na 31 maja. Nie jest to debiut pisarski Toma Hanksa. Artysta ma już na koncie zbiór opowiadań "Kolekcja nietypowych zdarzeń" (2017 r.).