Tomasz Czechowicz najpierw został odwołany przez radę nadzorczą MCI Capital, a następnie ponownie powołany do zarządu spółki na kolejną trzyletnią kadencję na stanowisku prezesa.
Czarne chmury zebrały się nad MCI Capital kilka dni temu, gdy Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała o wszczęciu śledztwa ws. możliwych nieprawidłowości przy sprzedaży certyfikatów inwestycyjnych funduszu MCI TechVentures.
Inwestorzy, którzy powierzyli swoje pieniądze funduszowi Tomasza Czechowicza, nie mogli ich odzyskać. Śledczy sprawdzą teraz, czy doszło do naruszenia prawa.
- Działania zostały podjęcie na skutek zawiadomień od pokrzywdzonych oraz po doniesieniach w mediach branżowych – powiedziała money.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.
Śledczy proszą o kontakt osoby, które zostały poszkodowane w sprawie i nie otrzymały pieniędzy za wykup certyfikatów.
"Prokuratura Okręgowa w Warszawie zwraca się o zgłaszanie się wszystkich uczestników funduszu MCI TechVentures 1.0., którzy w podanym okresie nabyli jego certyfikaty inwestycyjne i mimo złożenia dyspozycji ich wykupu (umorzenia) nie otrzymali w ogóle środków lub otrzymali je w niepełnej wysokości" - czytamy w komunikacie prokuratury.
MCI TechVentures to powstały w 2008 roku prywatny fundusz, który inwestuje w młode spółki technologiczne. Do marca 2017 roku do funduszu wpłynęło niemal 800 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl