Najgorsza w UE jakość powietrza, potężne koszty zdrowotne, rosnące ceny emisji CO2, import węgla oraz mała efektywność energetyczna budynków - to efekt obecnej polityki ciepłowniczej w Polsce.
Cytując najnowszy raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego, Polska Agencja Prasowa zwraca uwagę na koszty, z jakimi musi się liczyć Polska, aby dokonać do 2030 roku transformacji ciepłownictwa. Jak szacuje publiczny think tank gospodarczy, wydatki na konieczne inwestycje to 558 mld zł.
Co się w nich zawiera? 83 proc. tej kwoty powinno pójść na termomodernizację budynków ogrzewanych z sieci. Około 57 mld zł pochłonie wymiana źródeł ciepła w ciepłowniach i elektrociepłowniach. Kolejne 14 mld powinno trafić na rozbudowę sieci ciepłowniczych, 169 mld zł na termomodernizację budynków ogrzewanych indywidualnie oraz 235 mld zł na wymianę źródeł ciepła w budynkach ogrzewanych indywidualnie - wylicza PAP.
W dużym skrócie, konieczne będzie znaczne o ograniczenie wykorzystywania węgla oraz ambitny rozwój odnawialnych źródeł energii. Tymczasem, jak wyjaśnia PIE, cały sektor ciepłowniczy zużywa rocznie 26 mln ton węgla, zaledwie o 5 mln mniej niż elektroenergetyka, emitując jednocześnie 68 mln ton CO2, co stanowi 22 proc. krajowej emisji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl