Analiza danych zawartych w Terytorialnym Planie Sprawiedliwej Transformacji dla województwa śląskiego pozwala przewidzieć, że do roku 2030 nastąpi znaczna redukcja miejsc pracy w sektorach górniczych i okołogórniczych - pisze Portal Samorządowy.
Szacuje, że zlikwidowanych zostanie około 36 tysięcy stanowisk. W całym procesie transformacji, który obejmie różne sektory, skala likwidacji miejsc pracy może dotknąć nawet około 145 tysięcy osób.
Plan transformacji dla Śląska przewiduje jednak, że w miejsce likwidowanych stanowisk powstaną nowe, które będą odpowiadać aktualnym mikrotrendom na rynku pracy pisze Portal Samorządowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Alina Nowak, radna Sejmiku Województwa Śląskiego podczas swojego wystąpienia, podkreśla, że wszelkie działania realizowane w ramach projektów unijnych mają na celu przede wszystkim konsultacje społeczne.
- Wszystkie te działania, które realizowane są w ramach tych projektów unijnych, to są działania nastawione na konsultacje społeczne, żeby te procesy zmian w województwie nie pominęły człowieka, gdyż to on w tym wszystkim jest najważniejszy - mówiła. Nie ukrywała jednak, że zmiany w województwie będą miały wpływ na wiele obszarów.
Górnicy patrzą Tuskowi na ręce. "Nie mamy złudzeń"
Radna sejmiku podkreśliła, że jest świadoma, iż procesy automatyzacji czy informatyzacji mogą spowodować, że potrzeba ludzi do pracy będzie mniejsza.
- Mam świadomość tego, że w niektórych obszarach proces automatyzacji czy proces informatyzacji może spowodować, iż ludzi do pracy będziemy potrzebowali mniej, ale to ludzie o podstawowych kwalifikacjach, natomiast ludzi, którzy mają wysokie kwalifikacje, będzie potrzeba bardzo dużo - wyjaśniała Portalowi Samorządowemu.
Dodała, że w województwie śląskim istnieją ogromne możliwości wykorzystania potencjału społecznego i zagospodarowania regionu w taki sposób, aby za kilka lat mieszkańcy byli dumni z procesu transformacji.