Baryłka ropy West Texas Intermediate kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 68,06 dol., niżej o 0,45 proc. Brent na ICE wyceniana po 71,13 dol. za baryłkę, po zniżce o 0,68 proc. i po stracie w poniedziałek 1,6 proc.
We wtorek weszły w życie amerykańskie 25-proc. cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Jest to jedna z największych jednorocznych podwyżek opłat celnych w historii.
Wejście w życie ceł oznacza, że na wszystkie towary z Meksyku i Kanady importowane po tej dacie do USA pobrana zostanie od importerów opłata celna w wysokości 25 proc. wartości produktów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyjątkiem jest importowana z Kanady ropa naftowa i powiązane produkty, które zostały objęte 10-proc. podatkiem. Ponadto dodatkowych stawka ceł na towary z Chin została zwiększona z 10 proc. nałożonych miesiąc temu - do 20 proc.
Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Ameryki. Kanada już wcześniej zapowiedziała podjęcie we wtorek środków odwetowych i nałożenie cła na import z USA o wartości ponad 150 mld dolarów.
Z kolei Chiny - w odwecie za nowe amerykańskie cła - nałożyły cła na amerykański eksport i dodały 10 firm do listy mało wiarygodnych podmiotów.
Cła Trumpa. Kanada już reaguje
Pekin poinformował, że nakłada cła sięgające nawet 15 proc. na amerykańskie produkty rolne, w tym kurczaki i bawełnę. Soja ma być objęta 10-procentowym cłem.
OPEC+, sojusz krajów na czele których stoją Arabia Saudyjska i Rosja, planuje tymczasem zwiększyć produkcję o 138 tys. baryłek dziennie - wynika z oświadczenia zamieszczonego na stronie internetowej.
"Ropa pod presją na dwóch frontach"
Analitycy wskazują, że ceny ropy naftowej wykazują tendencję spadkową od połowy stycznia w związku z obawami o słaby popyt i skutki działań prezydenta Donalda Trumpa w sprawie polityki handlowej.
Ropa naftowa znajduje się pod presją na dwóch frontach - powiedział Warren Patterson, szef strategii surowcowej ING Groep NV, powołując się na wzrost podaży ze strony krajów OPEC+ i amerykańskie cła.
Trump uderzył cłami. Mocna reakcja rynków
"Cła odwetowe (m.in., Kanady i Chin) oznaczają prawdopodobną dalszą eskalację, która tylko jeszcze bardziej zaciemnia perspektywy dla wzrostu i popytu na ropę" - dodał.
Światowe rynki ropy naftowej stoją w tym roku w obliczu nadwyżki podaży, nawet jeśli OPEC+ utrzyma produkcję na niezmienionym poziomie - oceniła w swoim niedawnym raporcie Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE).