Pod koniec sierpnia szef komisji śledczej ds. VAT przedstawił projekt raportu końcowego z prac komisji. Znalazł się w nim postulat postawienia przed Trybunałem Stanu byłych premierów Donalda Tuska i Ewę Kopacz oraz ministrów finansów w rządach PO-PSL: Jacka Rostowskiego i Mateusza Szczurka. To wywołało polityczne trzęsienie ziemi - w historii wolnej Polski jeszcze żadne premier nie stanął przed Trybunałem Stanu.
Teraz poseł Horała przedstawił już nie projekt, ale raport z prac komisji. - Polska jest jedynym fenomenem, gdzie kalendarz wzrostu wyłudzeń, wzrostu luki vatowskiej, tak wprost przekłada się na kalendarz tego, kto był u władzy - mówił poseł.
Jak już pisaliśmy w money.pl, sam wniosek nie wystarczy, by postawić urzędnika przed Trybunałem Stanu. Procedura jest dość długa. Najpierw musi powstać wniosek, który spełnia wymogi aktu oskarżenia. Później z wnioskiem muszą zapoznać się wszyscy politycy, których on dotyczy. Mogą również złożyć wyjaśnienia. Następnie wniosek trafia pod głosowanie Sejmu, który musi go przyjąć większością 3/5 głosów. Jeśli tego nie zrobi, postępowanie jest umarzane.
Komisja śledcza ds. VAT została powołana rok temu, w lipcu 2018 r. Jej zadaniem jest zbadanie i ocena prawidłowości działań rządów PO-PSL związanych z zapewnieniem dochodów z VAT i akcyzy i sprawdzić, czy nie doszło do zaniedbań w tym zakresie. Komisja badała okres od grudnia 2007 r. do listopada 2015 r.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl