Od wicekanclerza do kandydata na kanclerza: federalny minister gospodarki Robert Habeck ogłosi dziś swoją kandydaturę na kanclerza - powiadomił portal tygodnika "Spiegel", powołując się na informatorów w partii Zielonych. O decyzji ministra powiadomiły też m.in. telewizja ARD i dziennik "Bild".
Nadchodzą zmiany w niemieckim rządzie
W ostatnich wyborach do Bundestagu w 2021 r. Habeck zrezygnował z kandydowania na rzecz Annaleny Baerbock. W lipcu tego roku Baerbock oświadczyła w wywiadzie dla CNN, że nie zamierza ponownie ubiegać się o stanowisko kanclerza. Wielu członków partii dostrzegło wtedy szansę dla Habecka, ale przez całe lato zachowywał on w tej sprawie dyskrecję - przypomniał "Spiegel".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tygodnik zwrócił uwagę, że wraz z rozpadem koalicji SPD, Zielonych i FDP w Berlinie rozpoczęła się kampania wyborcza. Bez FDP w koalicji kanclerz Olaf Scholz (SPD) i Zieloni nie mają teraz większości w parlamencie. Sam Scholz planuje głosowanie nad wotum zaufania - jako wstęp do ewentualnych przedterminowych wyborów - na styczeń. Opozycja naciska na znacznie wcześniejszy termin.
Opozycja nie chce czekać
Lider opozycji i kandydat chadecji CDU/CSU na kanclerza Friedrich Merz po raz kolejny wezwał Scholza, aby nie czekał do stycznia z ogłoszeniem wotum zaufania w Bundestagu. - Potrzebujemy teraz szybkiej drogi do nowych wyborów - powiedział w piątek w Berlinie.
Merz uważa, że przyszła środa, po zapowiedzianym przez kanclerza oświadczeniu rządu, jest właściwym momentem na głosowanie nad wotum zaufania. - Ludzie oczekują na możliwość szybkiego dokonania nowego wyboru - argumentował szef CDU/CSU.
Jak dotąd tylko Merz został oficjalnie potwierdzony jako kandydat CDU/CSU na kanclerza. Lider FDP Christian Lindner ogłosił w czwartek, że ponownie będzie do dyspozycji jako główny kandydat liberałów. Scholz również chce ponownie poprowadzić kampanię wyborczą SPD, ale nie został jeszcze potwierdzony jako kandydat socjaldemokratów na kanclerza - przypomniał "Spiegel".
Rządząca Niemcami od 2021 r. trójpartyjna koalicja SPD, Zielonych i FDP rozpadła się w środę, gdy kanclerz Olaf Scholz ogłosił dymisję ministra finansów Lindnera z FDP ze względu na rozbieżność zdań w sprawie polityki gospodarczej i budżetowej. Wcześniej, podczas spotkania liderów partii koalicyjnych w środę, Lindner zaproponował nowe wybory do Bundestagu.