Politico wyjaśnia, że "liberałowie Christiana Lindnera wysuwają żądania reform gospodarczych, które są trudne do zaakceptowania przez innych członków koalicji". W efekcie Olaf Scholz zadecydował o dymisji Lindnera.
"Rozmowy kryzysowe w koalicji Partii Socjaldemokratycznej Scholza, Zielonych i Wolnej Partii Demokratycznej Lindnera stanęły na głowie po tym, jak FDP wydała dokument z żądaniami liberalnych reform gospodarczych, które były trudne do zaakceptowania przez pozostałe dwie partie" - tłumaczy Politico.
We wtorek i środę liderzy partii prowadzili rozmowy dotyczące kontynuowania współpracy, ale nie wypracowano konsensusu. W centrum sporu znalazła się kwestia załatania wielomiliardowej dziury w budżecie na 2025 r.
Zmiany oznaczają, że Scholz stoi na czele mniejszościowego rządu i nie ma większości potrzebnej do uchwalenia budżetu.
Będzie wotum zaufania?
Kanclerz Niemiec zapowiada głosowanie nad wotum zaufania dla rządu w połowie stycznia - dodała stacja ARD. Może to doprowadzić do nowych wyborów w marcu.