Jak pisze "Rzeczpospolita", w budżecie MON czy MSWiA na 2019 rok pojawiły się nieprzewidziane wydatki. Wszystko za sprawą obietnicy rządzących, którzy już w maju chcą wypłacić emerytom tzw. trzynastą emeryturę.
O ile "zwykli" emeryci pieniadze dostaną z ZUS-u lub KRUS-u, to już pieniądze dla emerytowanych funkcjonariuszy czy żołnierzy będą musiały wysupłać ministerstwa.
I tak na przykład MON będzie musiał opłacić trzynastki dla żołnierzy, resort sprawiedliwości: dla funkcjonariuszy służby więziennej, a MSWiA - dla policjantów.
Obejrzyj: Marek Belka o trzynastej emeryturze: Wezmę
- Okazało się, że wydatki na "trzynastkę" są tak duże, że wszyscy musieli się na nią zrzucić - zauważa w rozmowie z "Rz" dr Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego.
Trzynasta emerytura. Minister Rafalska podała daty
- Nie sądzę jednak aby minister obrony narodowej miał zaoszczędzone w swoim budżecie kilkaset milionów złotych (...). Będzie musiał przesunąć te pieniądze z planowanych zakupów, bieżącej obsługi jednostek wojskowych czy planowanych podwyżek dla służb mundurowych - dodaje ekspert.
Przypomnijmy, żerząd we wtorek przyjął projekt wypłaty trzynastej emerytury.
Kto ma otrzymać świadczenie? "Rozwiązanie będzie zastosowane do emerytur i rent w systemie powszechnym, do emerytur i rent rolników, służb mundurowych, zasiłków i świadczeń przedemerytalnych, emerytur pomostowych, nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych, rent socjalnych oraz rent inwalidów wojennych i wojskowych" - czytamy na stronie KPRM.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl