Portal Insurence Journal podał, że linie lotnicze pracują nad zapewnieniem ewakuowanym możliwości powrotu do ojczyzn. EasyJet Plc i Jet2Plc organizują loty repatriacyjne, także biuro podróży TUI uruchomiło w poniedziałek sześć dodatkowych lotów po turystów, którzy utknęli na płonącym Rodos.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożary na Rodos. TUI i ITAKA zmieniają ofertę
"Sytuacja związana z pożarami na wyspie Rodos jest bardzo dynamiczna, a ich skutki zarówno dla infrastruktury, jak i bezpieczeństwa obiektów hotelowych są obecnie nieprzewidywalne" - wskazało TUI w komunikacie.
"Anulujemy imprezy turystyczne na wyspę Rodos z zaplanowanym wylotem 28.07.2023. Samoloty w tym dniu polecą po naszych klientów, którzy mają wtedy planowany powrót do Polski" - dodało biuro. Jak czytamy, TUI zorganizuje we wtorek dodatkowy lot powrotny z Rodos do Krakowa.
"Klientom, którzy mieli zaplanowany wypoczynek w hotelach: Sun Beach, Ekaterini,Stafilia Beach, Genadii Grand, Ledras na wylot w dniu 28 lipca 2023 r. proponujemy zamianę rezerwacji na inną wybraną ofertę dostępną aktualnie w sprzedaży lub na pobyt w innym hotelu w innym terminie na Rodos, lub bezkosztową rezygnację" - przekazało z kolei biuro podróży ITAKA. Jak dodano, hotele na północy Rodos, dostępne w ramach oferty biura, "funkcjonują bez zakłóceń".
Wcześniej biuro podróży Rainbow przekazało na Facebooku, że anulowane zostały poniedziałkowe przyloty do hoteli: Costa Lindia, Ilyssion, White Olive Premium Lindos, Lindos Breeze, Labranda Kiotari Miraluna i Lindos White Hotel & Suites. Jak podkreślono, klienci dostali możliwość przepisania na "inną imprezę Rainbow lub zwrotu środków".
"Jesteśmy w kontakcie z lotniskiem, które wraz ze wszystkimi służbami zapewnia wszelką możliwą pomoc w celu natychmiastowej obsługi pasażerów. Na bieżąco monitorujemy rozwój wydarzeń i pomagamy we wszystkich działaniach podejmowanych na wyspie w celu ugaszenia pożaru i usunięcia jego skutków" - podało w komunikacie greckie ministerstwo infrastruktury i transportu.
Resort poinformował, że w poniedziałek wykonano 21 lotów ewakuacyjnych z Rodos. Podobne kursy planowane są w kolejnych dniach. Z kolei grecki portal Ekathimerini opisuje "ogromną gościnność", z jaką mieszkańcy wyspy pospieszyli na pomoc turystom ewakuowanym z zagrożonych kurortów. Mieszkańcy Rodos dostarczali potrzebującym wodę, jedzenie i materace, podwozili do bezpiecznych lokalizacji i oferowali nocleg u siebie.
W ciągu ostatnich 12 dni w Grecji wybuchało przeciętnie 50 nowych pożarów dziennie - przekazał dziennikarzom rzecznik rządu Pawlos Marinakis.
Pożar na Rodos doprowadził do największej ewakuacji w historii Grecji - poinformowała w niedzielę grecka policja. Do tej pory ewakuowano już ponad 30 tys. osób, z czego łodziami 3 tys. osób. Na ulicach gromadzą się nadal duże grupy oczekujących na przewiezienie ich do bezpiecznych miejsc. Nie ma na razie informacji o ofiarach śmiertelnych pożarów - podaje Reuters. Na wyspę dotarły posiłki i teraz z pożarem walczy już 250 strażaków, wspieranych z powietrza przez 15 samolotów i śmigłowców.
MSZ podkreśla, że ambasada RP w Atenach przez cały czas informuje o zagrożeniach i działaniach służb miejscowych za pośrednictwem mediów społecznościowych oraz poprzez udostępniony telefon alarmowy +30 693 655 46 29.